Wpis z mikrobloga

@InformacjaNieprawdziwaCCCLVIII: Większość osób nie rozumie jak działają opłaty za studia w Anglii. To nie jest tak, ze musisz z własnej kieszeni wyłożyć £9000 rocznie na czesne.

Bierzesz student loan i masz opłacone studia. Po ich ukończeniu jak zarabiasz powyżej £21000 to zaczynasz spłacać miesięcznie około £10. I tyle. Jak zarabiasz £25k to płacisz około £30 miesięcznie i tak dalej, ogolnie niedużo.

A jak zarabiasz poniżej £21k rocznie to nie placisz ani
@szczym_do_ludzi: Przeczytaj moj post wyżej i sie zastanów.

Poza tym niewiele oferują w zamian? Najlepsze uniwersytety na całym świecie, ludzie z całego świata tu przyjeżdzają studiować a Azjaci płaca po około £14k za rok studiów na takim Brighton University i nie narzekają.
@dnasstorm pisałem o przeciętnych, chyba jest jasne że nauka na cambridge czy oxford musi kosztować, szkoda że uniwerki które powstały po reformie z 1992 ciągną tyle samo kasy co topowe uczelnie jednocześnie zatrudniając wykładowców Hindusów którzy mają gownopojecie o przedmiocie, a najlepiej niech się student sam nauczy.
@szczym_do_ludzi: Owszem sa takie perełki jak St Patricks college gdzie PODOBNO studentom pisali prace nauczyciele aby poprawić zdawalnosc.

Sa tez nieduże uczelnie ze zdawalnością na niedużym poziomie Bo maja wysoki poziom i nie chcą go obnizac.

I tu raczej nie maja jak w Polsce norm do wyrobienia np. 80% ma zdać rok.
@dnasstorm: oczywiscie, tu sie zgadzam. Ja jestem w trakcie składania aplikacji na studia inżynieryjne w trybie part time i patrząc na to co oferują uniwersytety w midlandsach uważam, że nie jest to warte 27k za dyplom BEng a często to nawet nie BEng tylko foundation degree i nie jest to moja odosobniona opinia. Jeszcze ok, mój kierunek wymaga laboratorium, sprzętu itp. itd. ale co ma powiedzieć taki student nauczania wczesnmoszkolenego skoro
@szczym_do_ludzi: Ze sprzętem to masz racje. Ale korespondencyjnie to ja bym nie chciał pracowac. Taki open university chyba największy ośrodek szkoleniowy online w UK jest popularny ale jednak lepszy jest kontakt w nauczycielem, pokazywanie postępów w projekcie/eseju etc. i poprawianie na bieżąco jest ważne i ocenę dostajesz tego samego dnia co jest dobrze a co złe, a na e-mail to czasami i tydzień można czekać.

Poza tym często sie nie chce
@dnasstorm: nadal nie uważam, że to jest warte 9k * ilość studentów na roku. System sam w sobie mi się podoba, nie generuje 'wiecznych studentów', ale trzykrotne podwyższenie czesnego nie dodało jakości ani kierunkom humanistycznym ani naukowym/inżynieryjnym. Widocznie Torysi obrali sobie kierunek przekształcenia systemu szkolnictwa wyższego na model amerykański.