Wpis z mikrobloga

@SuchyBatman: wiem dlaczego się używa w samochodzie klimatyzacji zimą. Wiem też w jaki sposób wentylacja i ogrzewanie usuwają wilgoć z samochodu. To, że Ty tego nie wiesz, nie oznacza jeszcze, że tego nie ma.

Serio, chętnie to Ci wyjaśnię, nie jest to aż tak skomplikowane.
  • Odpowiedz
wiem dlaczego się używa w samochodzie klimatyzacji zimą.


@KrzLis: Tak? Dlaczego?

Wiem też w jaki sposób wentylacja i ogrzewanie usuwają wilgoć z samochodu


W taki, że cała wilgoć kondensuje na zimnych szybach, które nie wiem jak byś grzał, zawsze będą miały mniejszą temperaturę niż ta, która jest w środku w kabinie.
  • Odpowiedz
@SuchyBatman: używa się jej do zmniejszania wilgotności powietrza, bo wilgoć osiada na zimnym wymienniku klimatyzatora.

I rzeczywiście, dopóki szyby się nie rozgrzeją, wilgoć w samochodzie osiada na zimnych szybach tak samo, jak na wymienniku klimatyzacji. Jak się samochód nagrzeje, na szybach wilgoć nie osiada, a ponieważ samochód nie jest szczelny i #!$%@? bardziej suche powietrze z zewnątrz (zwłaszcza, jeśli jest mróz -- a zakładam, że jest, bo przecież rozmawiamy o
  • Odpowiedz
Zawsze można włączyć klimatyzację. No, ale do tego trzeba myśleć.


@SuchyBatman: co ci da klimatyzacja na zamarznięte od wewnątrz szyby?

Od siebie polecam pochłaniacz wilgoci. Skubaniec przez całą zimę potrafił mi z pół szklaneczki wody skroplić.

Oczywiście zakładając, że filtr kabinowy jest czysty (ja wymieniam co pół roku jakoś).
  • Odpowiedz
co ci da klimatyzacja na zamarznięte od wewnątrz szyby?


@Krupier: A co ci zamarzło na tych szybach wewnątrz, jak nie woda? W ogóle jak można dopuścić do tego, aby w środku samochodu szyby były zamarznięte? o.O

Od siebie polecam pochłaniacz wilgoci. Skubaniec przez całą zimę potrafił mi z pół szklaneczki wody skroplić


Klimatyzacja działa lepiej niż jakikolwiek pochłaniacz wilgoci, wszystko się w niej skrapla i jest usuwane.
  • Odpowiedz