Wpis z mikrobloga

Ej, chłopacy spod tagu #syria. Mam zapytanko. A mianowicie: czemu Assad jest spoko?

Rozumiem czemu Assad jest lepszy od alternatywy, która niemalże ogranicza się do fanatyków religijnych. Ale skąd ta miłość?

Koniec końców: prowadził represje wobec opozycji.
-zabijal demonstrantów

Myślę że te dwa fakty nieco eliminują Assada z pozycji 'fajnego goscia'.
  • 17
@Ofacet: To ja zadam inne pytanie - dlaczego uważasz, że Assad zabijał niewinnych demonstrantów, skoro wojsko mogło odpowiadać na ogień ze strony demonstrantów i zwyczajnie bronić siebie? Innymi słowy - dlaczego uznajesz za pewnik jedną niepotwierdzoną tezę (Asad strzela do niewinnych demonstrantów) a inna, równie niepotwierdzoną (Wojsko strzela w tłum po tym jak tłum zaczął strzelać do wojska) odrzucasz?
@Ofacet: Najpierw odpowiedz sobie na pytanie skąd demonstrańci mieli broń? Pucz był przygotowany przez wiele krajów, im później Assad odpowiedziałby siłą tym więcej terenu zdobyliby rebeliańci.

Ale to nawet nie o to chodzi. Po prostu w tamtym regionie utrzymują się tylko te kraje w których jest zamordyzm, bez niego dzielą się i toczą nieustannie wojny domowe. Tam nie da się rządzić łagodnie :-( przynajmniej nikomu się jeszcze to nie udało. Nawet
@Ofacet: Tak, zgodzę się. Przy czym podkreślenia wymaga kwestia, że miłośnikiem Assada nie jestem, patrzę tylko na swój interes.

Nie zgodzę się z tym, że jest to kiepskie wytłumaczenie. Jest to kiepska sytuacja. Ale jeżeli uzbrojony tłum strzela do funkcjonariuszy wojska czy policji to co mają oni zrobić? Stać i dać się wystrzelać?
@Ofacet: Assad nie jest fajny. Problem polega na tym że ci po drugiej stronie biją go na głowę w niefajności. Assad jest ostatnią deską ratunku dla chrześcijan, jezydów, szyitów, alawitów i Kurdów w Syrii. Gdyby "opozycja" wygrała wszystkie te mniejszości idą pod nóż. Piszę "opozycja" a powinienem napisać zbrojne bandy dżihadu sponsorowane przez wahabickie państwa zatoki a nadzorowane i zubrajane przez CIA i Pentagon.
@Ofacet: Bo jego rzady sa swieckie, bo Alawici sa bardziej podobni do nas niz ludzie z sunnickiej prowincji, bo ma ladna zone, bo mniejszosci religijne sa pod jego rzadami tolerowane w miare. Duzo mozna jeszcze wymienic, przede wszystkim ludzie na terytoriach rzadowych zyja w miare normalnie. Bo jego armia tak samo jak armia Iraku stoi na frontach wojny z sunnickimi islamistami z ktorych co drugi ma bin ladena na tapecie.
@Zuben: Wcale nie przesadzam. Było za dużo informacji na temat tego jak to "umiarkowani" uzbrajani przez państwa zachodnie przechodzili (łączyli się) z grupami dżihadu. Albo byli atakowani i rozbrajani a opór stawiali przez całe 2 minuty. Zdjęcia "wojowników" uzbrojonych w w najnowocześniejszą broń austryjacką, francuską, niemiecką - o amerykańskiej nie wspomnę. Samo powstanie IS też dla mnie śmierdzi na milę.
@Ofacet: Bo wszyscy już zapomnieli początków tej wojny domowej. Wszyscy zapomnieli, że Syryjczycy po prostu nie chcieli Assada. Syria może i była świecka, ale jednocześnie była bardzo skorumpowana. Opozycja była dławiona, nawet popierający Assada Syryjczycy mówią, że "wszystko było spoko, dopóki nie krytykowałeś rządu". Było trochę jak w Iranie za Pahlawiego - fajnie, że świecki kraj, ale najwięcej korzystali najbogatsi, biedni mieli problem z wyjściem ze swojego stanu.

Sunnici mieli też
@szasznik: Wydaję mi się, że w krajach takich jak Syria tylko dyktatura jest sensownym systemem politycznym. Jak nikt tych ludzi nie złapie za pysk i nie powie im co mają robić, to chaos będzie przeogromny.