Wpis z mikrobloga

@paczaminiewidze: gdzie mam "dyrdymały" i gdzie nie umiem ich uargumentować? :) Czytam na wykopie to, co mnie interesuje - ta dyskusja którą zescreenowałeś widocznie do tego nie należy. Nie wydaję osądów na zasadzie "o, hehe, ta to ma różowy pasek pod avatarem, patrzcie #!$%@? jakie głupoty #!$%@?!" ani nie uprawiam 'solidarności jajników'. Napisałam, co myślę o pokazanym komentarzu, skoro wystawiłeś go do "oceny" na mirko, a raczej do wyśmiania. I uzasadniłam.
Skoro kobiety i mężczyźni są sobie równi to albo 1) mamy równość zarówno pod względem fizycznym (wzrost, siła, masa mięśniowa itp) jak i metafizycznym (inteligencja, logika, rozumowanie), albo 2) jedna płeć ma przewagę fizyczną, a druga ma TAKĄ SAMĄprzewagę pod względem metafizycznym np: biorąc pod uwagę, że przeciętny mężczyzna jest silniejszy i wyższy o 10-13 cm od przeciętnej kobiety, to przeciętna kobieta musi być o tyle samo bardziej inteligenta, oraz zauważalnie