Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie daje już rady mirki, ja #!$%@?, prawie wszyscy znajomi jadą mnie za plecami, jedyny który tego nie robił nie chce nawet wyjść na piwo bo ma nowych przyjaciół a mój najlepszy ziomek przypomina sobie o mnie tylko wtedy kiedy trzeba go #!$%@? zawiezc do domu z imprezy. Nigdy nie czułem się bardziej samotny niż teraz. Chciałbym móc z kimś porozmawiać przy piwie ale nie mam nikogo, kompletnie. Od jakichś 3 lat mam #depresja, biore leki które #!$%@? dają i chyba jestem teraz w najgorszym stanie od dawna. Nie wiem co robić

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Najsensowniejsze wyjście? Każ im się #!$%@?ć lub odpłać się ignorancją i weź się za siebie fizycznie. Po prostu wszystkich zaskocz, działaj całkiem inaczej niż zwykle. Nowi znajomi przyjdą z czasem, a starszym będziesz dawał pstryczki w nos jak się już ogarniesz. Wiem co mówię, sam to przerabiałem.

Jak ten czas odpowiednio przerobisz, to masz doskonałą nauczkę jak dobierać sobie ludzi wokół siebie.
  • Odpowiedz
@szatniarz01: To normalne. Z czasem takich ludzi będziesz trzymał coraz krócej, bo wystarczy kilka rozmów by ocenić czy warto tego kogoś trzymać w swoim życiu. Sedno tego wszystkiego tkwi w tym, by nie dać się wykorzystywać, być szczerym ze wszystkimi i przestać się oszukiwać że czyjeś towarzystwo nam pasuje. Niewłaściwi sami się z czasem wykruszą, a zostaną lepszej jakości ludzie, którzy docenią to że mają do czynienia z kimś prawdziwym i
  • Odpowiedz