Wpis z mikrobloga

Mój ulubiony bajkopisarz Wojtunio Sumliński napisał nową bajeczkę i przy okazji zapowiedział procesy o plagiaty. No fajnie, może się w końcu doczekamy jakiegoś słowa, którego dotrzyma. Przy tej okazji rzuciłem na jedno ze spotkań premierowych jego poprzedniego przeboju, przeboju wyborczego, "Niebezpieczne Związki Bronisława Komorowskiego" o którym to ponoć zapewniał, że jest mocno inspirowany klasykami kryminału i wielokrotnie to powtarzał w różnych miejscach. No cóż, na spotkaniu z okazji premiery "NZBK" jakoś nie trafiłem, choć przyznaję, szkoda mi czasu było na słuchanie tego ciurkiem, więc przeleciałem na przewijaniu. Może jest, może nie. Ale trafiłem na coś innego. Tutaj nasz idol twierdzi o jednej z sytuacji opisanych w książce, że "tę rozmowę starał się w miarę wiernie odtworzyć".
https://youtu.be/xQ5GqBIoius?t=54m29s

Na ile Sumlińskiemu udało się wiernie odtworzyć to spotkanie tego nikt nie wie (nikt tego nigdy nawet nie próbował potwierdzić, jak i całej reszty), natomiast wiadomo, że udało mu się bardzo wiernie odtworzyć MacLeana, bo chodzi dokładnie o tę sytuację (tekst pod którym Sumliński podpisuje się swoim nazwiskiem):

- Gdy dziś rano wyjeżdżałem z Warszawy - mówił cicho minister - byłem spokojny. Jestem bardzo zajętym człowiekiem, a mimo to zdecydowałem się przyjechać do was, bo miałem nadzieję…

W pełnej napięcia ciszy pochylił się do przodu, oparł o stół i mówił dalej, zniżając głos nieomal do szeptu.

- Bądźmy zupełnie szczerzy panowie. Spodziewałem się, miałem prawo się spodziewać, poparcia z waszej strony i pełnej współpracy przy jak najspieszniejszym załatwieniu tej nieprzyjemnej sprawy. Nieprzyjemna sprawa? - Uśmiechnął się kwaśno. - Dobieranie słów nic nie pomoże. [...] Co tymczasem zastałem? - Powiódł wzrokiem po zebranych. - Oficerowie dowodzący jednostką jawnie sympatyzują z wyrazicielami buntowniczych poglądów.

- Przesada - pomyślałem. - Prowokuje...

Spotkanie miało charakter otwarty dla mediów, więc jako reporter mogłem śledzić jego przebieg (Wojciech Sumliński, Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego, wydawnictwo Wojciech Sumliński Reporter, Warszawa 2015, s. 185-186).


...

W słowach ministra Komorowskiego brzmiało pytanie, wezwanie do odpowiedzi, ale repliki nie było. Oficerowie siedzieli nachmurzeni.

- Nie zdołałem was przekonać, panowie? - kontynuował. - Uważacie, że dobór moich słów, jest nieco... hm... nieprzyjemny? - Pochylił się do tyłu [...]

Twarz Komorowskiego stała się zlodowaciała.

- Obawiam się, że nie potrafcie obiektywnie spojrzeć na sprawy, panowie. Związaliście się z tym miejscem, a to zniekształca perspektywę. Czy muszę wyższym oficerom przypominać, że osobiste uczucia nie mogą być brane pod uwagę? Liczy się jedynie interes naszego kraju.

- Piękna mowa, naprawdę piękna, chociaż przypomina trochę melodramat. Ciekawe, czy on sam wierzy w to co mówi? - zastanawiałem się. Okazało się, że nie byłem w tym osamotniony, bo kątem oka spostrzegłem, że jeden z oficerów w stopniu pułkownika, którego osobiście znałem dobrze od lat, uśmiechnął się ironicznie.

[...]

Wściekłość przebijała spod cienkiej warstwy uprzejmości. Przy ostatnim słowie głos Komorowskiego nieco się załamał.

- Bzdury.

Minister szarpnął się w fotelu, zacisnął ręce na poręczach. Powiódł wokół wzrokiem i zatrzymał spojrzenie na oficerze, który śmiał wyrazić to, co zapewne większość myślała w duszy.

- Co pan powiedział, pułkowniku? - głos Komorowskiego brzmiał miękko, bezdźwięcznie.

- Bzdury! - z naciskiem powtórzył oficer. - Nonsens, powiedziałem. Chciał pan szczerości, więc będę szczery.

[...]

Przez dłuższą chwilę w sali panowała martwa cisza. Wysokie, delikatne zawodzenie wiatru i szelest gradu, który właśnie zaczął padać, wydawały się nienaturalnie głośne. Minister [Komorowski] zerwał się nagle z krzesła (Wojciech Sumliński, Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego, wydawnictwo Wojciech Sumliński Reporter, Warszawa 2015, s. 186-187, 189).


#sumlinski #plagiat #komorowski
Cytaty pochodzą oczywiście ze strony, gdzie można znaleźć także tekst oryginalny:
http://kompromitacje.blogspot.com/2016/01/sumlinski-plagiator-patologiczny.html

i jeszcze raz fragment, gdzie Sumliński mówi jak bardzo się starał:
  • 39
Mój ulubiony bajkopisarz Wojtunio Sumliński napisał nową bajeczkę i przy okazji zapowiedział procesy o plagiaty.


@wrrior: No ale czekaj, dyskutujesz z jego formą wypowiedzi czy z faktami jakie opisuje ową formą?

@defoxe: W jaki sposób fakty mogą być zgodne w 100% z fikcyjną scenką? W jaki sposób jest możliwe, że dwie osoby uczestniczące w dialogu wypowiadają się słowo w słowo jak fikcyjne postacie u MacLeana? Możesz mi to wyjaśnić?

Fakty są dwa:
1) przyłożył się do wiernego zrelacjonowania zdarzenia
2) przepisał MacLeana

Poproszę wnioski.
@wrrior: Ale on nie opisuje faktów jak to robi IPN, tylko ubiera to w łatwiej strawną historię. Jak sam powiedział na wszystkie opisywane fakty ma dowody, które może przedstawić w sądzie.

dwie osoby uczestniczące w dialogu wypowiadają się słowo w słowo jak fikcyjne postacie u MacLeana?


Niektórzy przyczepili się tego jak rzep psiego ogona. Po pierwsze nie słowo w słowo, po drugie jakie to ma znaczenie w obliczu faktów które opisuje?
@defoxe:

Ale on nie opisuje faktów jak to robi IPN, tylko ubiera to w łatwiej strawną historię.


Aha, nie opisuje faktów. To wszystko wyjaśnia. Nie czytamy faktów tylko ubraną historię. Ciekawy wniosek.

Jak sam powiedział na wszystkie opisywane fakty ma dowody, które może przedstawić w sądzie.


I co z tego, że tak powiedział? Tak samo w 2014 zapowiedział publikację 'szokujących dokumentów' na Komorowskiego. Miał to opublikować na początku 2015 roku i
Aha, nie opisuje faktów. To wszystko wyjaśnia. Nie czytamy faktów tylko ubraną historię. Ciekawy wniosek.


@wrrior: Nie łap się słówek bracie... Widzę, że to ci fajnie idzie. Nie opisuje faktów w sposób jaki to robi IPN. On nie publikuje skanów dokumentów tylko buduje dla nich narrację. Proste? Czy mam to narysować?

Żadnych dokumentów.


@wrrior: Wielokrotnie dosłownie prosi o to by prokuratura chciała zainteresować się sprawą i on dokumenty ma.
Zero
@defoxe:

@wrrior: Nie łap się słówek bracie... Widzę, że to ci fajnie idzie. Nie opisuje faktów w sposób jaki to robi IPN. On nie publikuje skanów dokumentów tylko buduje dla nich narrację. Proste? Czy mam to narysować?


Narysuj.

20:11 30 lipca 2014 "Sumliński: Na przełomie roku opublikuję nowe dokumenty w sprawie afery marszałkowej"
http://telewizjarepublika.pl/sumlinski-na-przelomie-roku-opublikuje-nowe-dokumenty-w-sprawie-afery-marszalkowej,9862.html

27.03.2014, 12:27 "Tylko na Fronda.pl Wojciech Sumliński zapowiada publikację szokujących dokumentów ws. Komorowskiego!"
Informator Sumlińskiego zastrzegł
Narysuj.


@wrrior: Powiedz mi, czy jeśli przykładowo moja sąsiadka krzyczy z okna a ja narysuję to zdarzenie dając jej twarz do obrazu "Krzyk" Edvarda Muncha to powiedz mi, czy w jakiś sposób zmienia to fakt iż sąsiadka krzyczy?


Można, by oczywiście dać wyniki pomiarów i zdjęcia.
Jednak pamiętaj, że jest to pewna bardziej strawna forma przedstawienia pewnych faktów.
Zamiast zainteresować się krzyczącą sąsiadką wszyscy uczepili się nawiązania do obrazu Muncha.

Dla
@defoxe:

Powiedz mi, czy jeśli przykładowo moja sąsiadka krzyczy z okna a ja narysuję to zdarzenie dając jej twarz do obrazu "Krzyk" Edvarda Muncha to powiedz mi, czy w jakiś sposób zmienia to fakt iż sąsiadka krzyczy?


To nic nie oznacza.

Można, by oczywiście dać wyniki pomiarów i zdjęcia.


Można też dać relacje świadków. Ale po co prawda?

Jednak pamiętaj, że jest to pewna bardziej strawna forma przedstawienia pewnych faktów.


Zdecydowanie
Kto konkretnie i o co miałby go oskarżyć? Proszę nazwiska i zarzuty.


@wrrior: Facet wprost oskarża prezydenta, w normalnym kraju by wrzało u nas wytykane są mu plagiaty.

Tych fikcyjnych z MacLeana i innych?

Porównywałem, widać wpływ ale plagiatem to ja bym tego nie nazwał. Plagiat, to jest przepisanie słowa w słowo.
To po pierwsze nie powinno być w ogóle przedmiotem sprawy, ewentualnie innej sprawy.

Uważasz, że jesteś pierwszym, który użył
@defoxe:

Facet wprost oskarża prezydenta, w normalnym kraju by wrzało u nas wytykane są mu plagiaty.


Ale konkretnie o co, bo nie sposób się tego od Ciebie dowiedzieć. Coś mówiłeś też o innych ludziach, którzy mieliby go skarżyć ale jakoś nie widzę nazwisk, ani o co. Może podasz chociaż te "normalne kraje" na które się powołujesz i analogiczne sytuacje?

Porównywałem, widać wpływ ale plagiatem to ja bym tego nie nazwał. Plagiat,
Ale konkretnie o co, bo nie sposób się tego od Ciebie dowiedzieć.


@wrrior: No nie żartuj... Sumliński wyciąga poważne oskarżenia w stosunku do Komorowskiego, WSI i Pro Civili.

Aha, czyli według Ciebie można przepisać "Pana Tadeusza" tylko trzeba zmienić go na "Pana Mateusza" i to już nie będzie plagiat. Zdecydowanie nie jesteś z tej planety.


Tego nie powiedziałem. I Sumliński również nie przepisał całego "Pana Tadeusza".
Czy jeśli chciałbym opisać mały
@defoxe:

No nie żartuj... Sumliński wyciąga poważne oskarżenia w stosunku do Komorowskiego, WSI i Pro Civili.


Ale konkretnie jakie? Zaczynam wątpić, że w ogóle jego książkę czytałeś.

Tego nie powiedziałem. I Sumliński również nie przepisał całego "Pana Tadeusza".


Pewnie, że nie. Przepisał w kawałkach.

Czy jeśli chciałbym opisać mały romansik starszej pani i młodzieńca i chcąc opisać ich schadzki na łonie natury i o tym, że ową Panią oblazły robaki itd.
Ale konkretnie jakie? Zaczynam wątpić, że w ogóle jego książkę czytałeś.


@wrrior: Teraz mam ci streścić? Zaczynam wątpić, czy ty wiesz o czym rozmawiamy.
Najpierw pytasz kogo oskarża Sumliński, teraz pytasz o co.
Nie trzeba książki czytać, by to wiedzieć, film który sam dodałeś (jeśli obejrzy się go od początku) w zasadzie większość wyjaśnia.

Pewnie, że nie. Przepisał w kawałkach.

Ile tych "kawałków" było? Pytam z ciekawości, nie wiem... Słyszałem jedynie
@defoxe:

Teraz mam ci streścić? Zaczynam wątpić, czy ty wiesz o czym rozmawiamy.


Możesz podać od myślników: nazwiska, zarzuty i strony na których padają.

Najpierw pytasz kogo oskarża Sumliński, teraz pytasz o co.

Nie trzeba książki czytać, by to wiedzieć, film który sam dodałeś (jeśli obejrzy się go od początku) w zasadzie większość wyjaśnia.


Aaaahhaaa! Czyli teraz zacząłeś nieśmiało sygnalizować, że książki o której mowa w ogóle nie czytałeś, tak?

Proste
Jak możesz dyskutować o książce, o której nie czytałeś to możesz napisać o czymś o czym nie masz pojęcia. Skąd wiesz, że nie napisałem? Opanuj się człowieku.


@wrrior: Spoko, już się opanowuję. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Twoje posty pozostaną doskonałą ilustracją do jakiego typu publiki trafiają książki i hasła Sumlińskiego.


Czekaj, przecież
Haha, nawet na banalne pytanie o to czy czytałeś książkę nie potrafisz odpowiedzieć wprost. Nie masz jaj facet!

Czekaj, przecież sam powyżej stwierdziłeś, że jej nie czytałem:


@defoxe: A czego tutaj nie zrozumiałeś? Że ta książka to wydmuszka dla takich znawców/wyznawców jak Ty, której będą bronić, chociaż nawet jej nie czytali! Ona nie została napisana do czytania tylko dla picu.

Zresztą postów z którymi polemizujesz też nie czytasz więc tu jesteś
Że ta książka to wydmuszka dla takich znawców/wyznawców jak Ty, której będą bronić, chociaż nawet jej nie czytali! Ona nie została napisana do czytania tylko dla picu.


@wrrior trudno rozmawiać z takimi znawcami jak ty. Przecież ty już wszystko wiesz, ja nie wiem.
Poważnie, nie wiem. Jestem ciekaw co wyniknie z tego dalej, mam nadzieje, że coś więcej
niż pieprzenie o plagiatach. Chociaż, co za różnica w sumie.
@defoxe: Trudno rozmawiać o książce, której się nie czytało.

Wszystko wiem? Ja wiem, że aby kogokolwiek oskarżać, należy przedstawiać dowody, a nie przepisywać kryminały. Oczywiście nie u was. U was takie wymysły cywilizacji jak zasada domniemania niewinności to jakieś lewackie dziwactwa, nie?

Ale dzięki za zostanie modelowym egzemplarzem ignorancji. Może trafisz do Sevres...
Trudno rozmawiać o książce, której się nie czytało.


@wrrior: Świetnie, a co powiesz o wywiadzie którego udzielił i który podlinkowałeś?
Również w nim nie stawia zarzutów i przepisuje kryminały?

Oczywiście nie u was.

U jakich "nas"?

U was takie wymysły cywilizacji jak zasada domniemania niewinności to jakieś lewackie dziwactwa, nie?

Ale jaka zasada domniemania niewinności? Facet rzuca oskarżenia, że prezydent kłamie w zeznaniach (przykładowo). Zasadę domniemania niewinności to sąd stosuje a
@defoxe:

Świetnie, a co powiesz o wywiadzie którego udzielił i który podlinkowałeś?

Również w nim nie stawia zarzutów i przepisuje kryminały?


Oho, desperacka próba szukania zagubionego honoru.

Wymienisz te zarzuty? Może być od myślników.

Ale jaka zasada domniemania niewinności?


Tak myślałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Facet rzuca oskarżenia,


A może rzuca ringo?

że prezydent kłamie w zeznaniach (przykładowo). Zasadę domniemania niewinności to sąd stosuje a nie jedna
Wymienisz te zarzuty? Może być od myślników.


@wrrior: Nie, kończę dyskusję.

Oho, desperacka próba szukania zagubionego honoru.

No wiadomo... ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@wrrior: Masz rację. Poważny polityk nie zajmuje się tajnymi służbami, bo jest ich konfidentem. Nie robi się we własne gniazdo. Co do zasady domniemania niewinności - ciekawe czemu sąd nie zastosował jej w przypadku procesu Sumlińskiego o to, że oskarżył ChrZanowskiego o bycie agentem SB.
@kamil150794: Zanim przyzna się komuś racje może warto jednak przemyśleć to dwa razy, żeby nie wyjść na idiotę.

Czy ja gdzieś napisałem, że politycy nie zajmują się służbami specjalnymi? Oczywiście, że się zajmują. Ale Ty nie zrozumiałeś wypowiedzi, którą komentujesz. Jak kiedyś dorośniesz to może zrozumiesz czym są służby specjalne, na jakich zasadach funkcjonują w państwie i dlaczego każde państwo je ma.

Mówisz, że sąd nie stosował zasady domniemania niewinności? Ale
@wrrior: Jak się nie ma argumentów ad meritum, to zaczyna się ad personan. Wiem czym są tajne służby. Powinny działa' na korzyść kraju, ale u nas tak nie jest. Co ciekawe, tego tematu boją się podjąć także posłowie z PiS. Co do Chrzanowskiego. Sumliński nazwał go agentem SB. Sąd zwrócił się o udostępnienie informacji na jego temat ze zbioru zastrzeżonego. Odmówiono. W uzasadnieniu wyroku napisano "o tym czy Chrzanowski był agentem
@kamil150794:

Jak się nie ma argumentów ad meritum, to zaczyna się ad personan.


Dlatego zacząłeś od nazwania bliżej nieokreślonego polityka konfidentem?

Wiem czym są tajne służby.


Tak? To powiedz, czym są. I jakie mamy. Jak funkcjonują? Tak "ad meritum", co?

Powinny działa' na korzyść kraju, ale u nas tak nie jest.


A skąd to wiesz? Masz dostęp do tajnych informacji? To poproszę o przestawienie bilansu działania tych służb. Bo chyba nie
@wrrior: Nie przebiegło. Zamiast SB miało być historia. Sąd nie potrafił sprawdzić jak było naprawdę i nie zastosował się do domniemania niewinności. Tajne służby działają na niekorzyść kraju co widać po różnych przedsiębzięciach typu: najdroższe stadiony, autostrady. W każdym przetargu przewijały się nazwiska oficerów dawnego WSI. Posłuchaj Michalkiewicza. Żegnam.
@kamil150794: jaka pokrętna i zwodnicza interpretacja. Domniemanie niewinności zostało prawidłowo zastosowane do bezpodstawnie pomówionego. Na tym właśnie to polega, że to POMAWIAJĄCY musi dowieść stawianej przez siebie tezy. I żaden Michalkiewicz Ci tu nie pomoże. Ani stadiony i autostrady.

Nie masz chłopcze nic do powiedzenia o działaniu służb.
@kamil150794: Żebyś przemyślał czy Twoje konkluzje mają racjonalne podstawy. I ile w ogóle możesz wiedzieć o działalności służb. A jeśli nic to co Ci to o nich mówi? O ile cokolwiek.
@kamil150794: Sądzisz, że dzieliłbym się tą wiedzą z Internetowym przybłędą? Uważasz, że ktokolwiek się nią z Tobą podzieli? To gratuluję dobrego samopoczucia, bo ono wcale nie jest dobre.

I tyle z kolejnej dyskusji o tfurczości Sumlińskiego.
@kamil150794: Ależ ja uważam, że ten kraj się ma w całkiem dobrej kondycji. I to wbrew pisowskiej propagandzie skrojonej pod takich naiwniaków jak Ty. Natomiast w szczuciu i podjudzaniu PiS nie ma sobie równych. I za to krytyka się należy.
@wrrior: Czyli w Polsce nie ma problemu z demokracją? Fajnie. I jakbyś umiał czytać baranie, to wiedziałbyś, że nie pochwalam PiSu i nie wierzę, że oni dokonają prawdziwej dobrej zmiany. Jednak będę bronił bezpodstawnych ataków ludzi nakręcanych przez tajne służby
@kamil150794:

Czyli w Polsce nie ma problemu z demokracją? Fajnie.


Przez 25 lat stabilizowano instrumenty służące jej wspieraniu więc nie łatwo jest ją rozmontować w kilka miesięcy, nawet Kaczyńskiemu. Ale imaginuj sobie kolego, że to co się teraz dzieje jej umocnieniu nie służy. Więc w tym sensie nie ma i jest problem zarazem. Rozumiesz?

I jakbyś umiał czytać baranie, to wiedziałbyś, że nie pochwalam PiSu i nie wierzę, że oni dokonają