Wpis z mikrobloga

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Kuciniak: Prawo cytatu możnaby próbować stosować gdyby wklejał tylko małą część całego dzieła - tutaj jest to całe zdjęcie. Prawo autorskie akurat tutaj jest bardzo jednoznaczne. To, że mało kto chodzi po sądach to inna bajka, ale tak - wrzucanie czyjegoś zdjęcia jak i tym bardziej jego wizerunku może być podstawą do sprawy z sądzie.
  • Odpowiedz
@wilq32: ale jest tu podany fb strony z którego to op wziął. Nic sobie nie przywłaszczył. To jakby napisał to co napisał i dał tylko link zamiast zdjęcia to już by było ok? Gdzie tu logika?
  • Odpowiedz
@Kuciniak: Nie ma znaczenia linkowanie, prawo autorskie jest bardzo jednoznaczne. Wielokrotnie na wykopie było o pewnej fotografce, której zdjęcia ludzie sobie zapożyczali. Nie ma znaczenia czy linkujesz jej profil czy nie. Ma prawo dochodzić roszczeń w sądzie względem "utraconych korzyści" w przypadku dzieła autorskiego jakim jest zdjęcie, jednocześnie osobna sprawa mogłaby być zrobiona na prawo wizerunkowe. Jakbyś umieścił sam link, żeby ludzie sobie wchodzili to inna bajka.

Polecam też poczytać:
  • Odpowiedz
@wilq32:

"Prawo cytatu”, jako potoczne określenie dozwolonego użytku, mające swoją regulację w art. 29 upapp należy zastosować do używania PrintScreenu w artykułach. Ustawa stanowi, że wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości. Przepis ten ma zastosowanie do wszystkich kategorii utworów oraz przedmiotów praw pokrewnych (w tym artystycznych wykonań, fonogramów, wideogramów itp.).
  • Odpowiedz
  • 85
@Hank_Stinson
@evvelina koleżanka zgrywa yntelygnetnom a nie wie że regulamin Facebooka jasno mówi że wszystko dodane na niego staje się publiczne i każdy może z tym zrobić co chce o ile nie będzie na tym zarabiać albo zdjecie wzięte nie było dodane przez bohaterkę i pojawiło się wbrew jej woli
  • Odpowiedz
@Hank_Stinson: Prawdopodobnie jak w 99% innych przypadków sam zainteresowany tego nie zobaczy, albo ma gdzieś. Lub też problem sprowadza się często to "proszę usunąć" i musisz usunąć. Mało komu się chce chodzić po sądach nawet jeśli prawo stoi po ich stronie.

@Kuciniak: Innymi słowy, żeby w ogóle można było można mówić o cytacie, utwór musi być upubliczniony. To jeszcze nie znaczy, że można z tego prawa skorzystać, tylko
  • Odpowiedz
  • 1
@trejn: Dzieki. No tak wlasnie myslalem. Z tym ze imo jakbym wzial zdjecie z jej prywatnego profilu albo takie udostepnione w grupie prywatnej to problem moglby byc, ale to publiczna grupa dostepna nawet bez zalogowania wiec dostepna dla wszystkich.
  • Odpowiedz