Wpis z mikrobloga

kiedyś w podbazie miałam takiego Jędrusia, Jędruś był trochę przy kości i w domu mu się nie przelewało, przez to był klasowym obiektem kpin
pewnego dnia zapomniałam do szkoły śniadania, Jędruś zaproponował, że da mi jedną kanapkę z nutellą
wszyscy zaczęli się wyśmiewać, że to na pewno nie nutella
ugryzłam kanapkę i powiedziałam przy całej klasie

mmm, jaka dobra


i nikomu się nie przyznałam, że to wcale nie była nutella tylko roztopione kakao bo nie chciałam żeby znowu się z niego śmiali

dzieci są okrutne ;___;
  • 62
  • Odpowiedz
Szkoda, ze nie byla z gownem ta kanapka. To by dopiero bylo poswiecenie! ( ͡º ͜ʖ͡º)


no chyba, ze jestes polska modelka u ciapakow. Wtedy bylaby to praca albo i nawet przyjemnosc ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz