Z cyklu: "Nadrabiamy klasykę", przyszła pora na coś od pana Carpentera. Kilka jego filmów już widziałem, były tytuły lepsze, gorsze i "Duchy Marsa" xD Tym razem sięgnąłem do początków i dostałem esencję jego filmów.
Ciągłą atmosfera zagrożenia, hordy niemych "zombie", sprawdzony motyw osaczenia, westernowy klimat i klasyczna carpenterowska walka dobro vs. zło, a wszystko przeplatane gradem pocisków.
3 osobne sprawy to: rewelacyjny Napoleon Wilson!, kultowa dla mnie już scena z dziewczynką i lodziarzem( ͡°͜ʖ͡°) i od wczoraj, mój nowy dzwonek w telefonie, czyli motyw przewodni który straszliwie wwiercił mi się w głowę^^
Oczywiście widać, że budżet to jakieś 15 dolarów, a błędami można by obdzielić kilka filmów. Wszystko to jednak schodzi na drugi, albo i siedemnasty plan, i nie przeszkadza w próbie przetrwania ataku na posterunek;)
@tubbs: Noo, fachowo. :) Muzyka oczywiście też Carpentera. O ile poza filmem, to nie moje klimaty, tak podczas seansu Moricone z Vangelisem lepiej by nie zrobili. Pasuje jak ulał.
114. Atak na posterunek 13(1976) 7,5/10
Z cyklu: "Nadrabiamy klasykę", przyszła pora na coś od pana Carpentera. Kilka jego filmów już widziałem, były tytuły lepsze, gorsze i "Duchy Marsa" xD Tym razem sięgnąłem do początków i dostałem esencję jego filmów.
Ciągłą atmosfera zagrożenia, hordy niemych "zombie", sprawdzony motyw osaczenia, westernowy klimat i klasyczna carpenterowska walka dobro vs. zło, a wszystko przeplatane gradem pocisków.
3 osobne sprawy to: rewelacyjny Napoleon Wilson!, kultowa dla mnie już scena z dziewczynką i lodziarzem( ͡° ͜ʖ ͡°) i od wczoraj, mój nowy dzwonek w telefonie, czyli motyw przewodni który straszliwie wwiercił mi się w głowę^^
Oczywiście widać, że budżet to jakieś 15 dolarów, a błędami można by obdzielić kilka filmów. Wszystko to jednak schodzi na drugi, albo i siedemnasty plan, i nie przeszkadza w próbie przetrwania ataku na posterunek;)
Polecam, @tubbs.
@tubbs: Zainteresowało mnie to xD
Muzyka oczywiście też Carpentera. O ile poza filmem, to nie moje klimaty, tak podczas seansu Moricone z Vangelisem lepiej by nie zrobili. Pasuje jak ulał.
ps. przy "ziemniaku" leżałem na podłodze. xD
Ziemniak? nie kumam :>