Witam w niedzielny poranek, humor jeszcze nie popsuty #pdk, więc chciałbym polecić #film Netflixa o tytule "Jadotville" (lub "The siege of Jadotville"). Niech was nie zniechęci grający główną rolę Jamie "50 twarzy Greya" Dornan (który zresztą grał w znakomitym serialu "The Fall" i tam pokazał, że dobrym aktorem jest).
Trailer macie tutaj. Film opowiada historię, która wydarzyła się naprawdę. W roku 1961 roku, podczas Zimnej Wojny, w nowo powstałej Republice Konga trwa walka o kontrolę nad złożami miedzi i kobaltu (posiada ponad połowę światowych zasobów!), które są sprzedawane do USA i ZSRR. Wybrany demokratycznie premier Lulumba zostaje zabity (nieoficjalnie za próbę nacjonalizowania kongijskich kopalni). Palce maczali w tym Belgowie, a na miejscu generał Tschombe, którym zależało, aby kopalnie pozostały w rękach państwowych. ONZ postanowiło wysłać do Konga irlandzki oddział, który był w sumie drugim kontyngentem wysłanym w celu zapobiegnięcia wojny domowej. Jednak miejsce stacjonowania (odsłonięci z trzech stron) i społeczna niechęć ludności do obecności sił ONZ w państwie doprowadziła do dramatycznych wydarzeń...
Od tego momentu rozpoczyna się film. Ciekawy, trzymający w napięciu, pod względem technicznym - bez zarzutu. Realistycznie pokazuje dramat kompanii A stacjonującej w prowincji Katanga. Polecam, jak dla mnie 8/10 w skali kinomaniaka.
Trailer macie tutaj. Film opowiada historię, która wydarzyła się naprawdę. W roku 1961 roku, podczas Zimnej Wojny, w nowo powstałej Republice Konga trwa walka o kontrolę nad złożami miedzi i kobaltu (posiada ponad połowę światowych zasobów!), które są sprzedawane do USA i ZSRR. Wybrany demokratycznie premier Lulumba zostaje zabity (nieoficjalnie za próbę nacjonalizowania kongijskich kopalni). Palce maczali w tym Belgowie, a na miejscu generał Tschombe, którym zależało, aby kopalnie pozostały w rękach państwowych. ONZ postanowiło wysłać do Konga irlandzki oddział, który był w sumie drugim kontyngentem wysłanym w celu zapobiegnięcia wojny domowej. Jednak miejsce stacjonowania (odsłonięci z trzech stron) i społeczna niechęć ludności do obecności sił ONZ w państwie doprowadziła do dramatycznych wydarzeń...
Od tego momentu rozpoczyna się film. Ciekawy, trzymający w napięciu, pod względem technicznym - bez zarzutu. Realistycznie pokazuje dramat kompanii A stacjonującej w prowincji Katanga. Polecam, jak dla mnie 8/10 w skali kinomaniaka.
Odnośnie historii z samego filmu z polskojęzycznych źródeł polecam:
https://irlandiapopolsku.wordpress.com/2014/07/06/kompania-a-jedzie-na-wojne/
https://irlandiapopolsku.wordpress.com/2014/07/14/kompania-a-walczy-oblezenie-jadotville/
#filmy #netflix #kinomaniak