Wpis z mikrobloga

Idąc rano do pracy uśmiecham się do każdej kobiety, która na mnie popatrzy. Nie ważne czy młoda (chociaż jak zbyt młoda i idzie sama to odpuszczam), czy stara, czy ładna czy brzydka. Zajebiście poprawia mi to humor. Mam nadzieję, że niektórym z nich też. Oczywiście nie każda (albo inaczej - mało która) odwzajemni uśmiech. Pewnie myślą, że jestem jakimś zbokiem, albo jak się uśmiechną do mnie to zaraz będę je nagabywał. Pytanie do #rozowepaski - uśmiechacie się do kogoś kto się wam nie podoba?

#oswiadczenie
  • 5