@soma115: Jestem zwolennikiem polskiej demokracji bezpośredniej. ( ͡º͜ʖ͡º) Szwajcarska mnie drażni, bo tak się wywyższa i pokazuje "ooo tacy jesteśmy zajebiści, a wy co nadal głosujecie na posłów i mniejsze zło lol, nawet mi was nie żal"
@soma115: zresztą buduje się taki stereotyp że tam db jest ok bo szwajcarzy są wyjątkowi, a w polsce się nie sprawdzi bo polacy są głupi.... jakby to przeszło w jakimś kraju typu ukraina białoruś francja hiszpania, to byłby lepszy przykład ale niestety nie znam tak ich języków na tyle żeby wyczaić jakie oni tam mają inicjatywy obywatelskie żeby je podać jako realny przykład
@heliodorgi: Nie zauważyłem takiego wywyższania się w praktyce ale gdyby tak robili to imho byłoby to w pełni uzasadnione. To, że nie możemy się zorganizować czyni z nas dzikusów.
Czyli ja wiem co dla mnie najlepsze, ale sąsiad nie wie co dla niego najlepsze, ponadto ja wiem co najlepsze dla sąsiada, a sąsiad w życiu nie będzie miał pojęcia co dla mnie dobre.
W piwnicy ( ͡º͜ʖ͡º) i wcale nie wiem dużo o demokracji.
Tylko podstawy. Podstawy, których brakuje większości. ( ͡°ʖ̯͡°
...ale ja i sąsiad możemy porozmawiać ustalić konsensus, czyli to co będzie dobre i dla niego i dla mnie.
Wybór: A. Coś dobrego dla mnie kosztem sąsiada. B. Coś dobrego dla mnie i dla sąsiada, kosztem obopólnym C. Coś dobrego dla sąsiada moim kosztem. D. Nic dobrego dla mnie, ani dla sąsiada, kosztem obopólnym.
Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że opcje A i C zgarną po 1 głosie, opcja D zgarnie
Odblokuj prv. Wierz mi - masz ogromną wiedzę i to jest ogromna rzadkość. Chciałbym Ci zaproponować pewne referendum :) Jeśli się nie dogadamy to... to wiesz co :)
@heliodorgi : ok, to spróbuję jakoś wyrazić co jeśli się nie dogadamy. Powinniśmy współpracować ponieważ z osobna zdziałamy o wiele mniej niż razem. Jeśli nie nawiążemy współpracy (a właściwie znajomości bo cudów się nie zdziała) to będzie oznaczało, że jesteśmy dzikusami niezdolnymi do samoorganizacji. W przypadku nas dwóch jest to o tyle istotne, że nasza wiedza plasuje nas w awangardzie i jak gdyby narzuca obowiązek nawiązania współpracy ze względu na treść spraw,
@soma115: wklejony cytat odbiera chęć do życia w tym kraju... pozostaje jedynie nadzieja w młodym pokoleniu, że zostanie wychowane na samodzielnych i odpowiedzialnych obywateli, ale obawiam się, że nie mają właściwych wzorców do naśladowania...
ale niestety nie znam tak ich języków na tyle żeby wyczaić jakie oni tam mają inicjatywy obywatelskie żeby je podać jako realny przykład
Tak - funkcjonuje taki stereotyp i chyba wyczaiłem ostatnio z czego on wynika. Zobacz te 4 ankiety i powiedz co Ci się nie zgadza w odpowiedziach:
http://www.wykop.pl/wpis/19792147/czy-wiekszosc-ludzi-potrafi-zdecydowac-co-jest-dob/
http://www.wykop.pl/wpis/19792133/czy-wiekszosc-ludzi-potrafi-zdecydowac-co-jest-dob/
http://www.wykop.pl/wpis/19792023/czy-potrafisz-wybrac-wybrac-to-co-jest-najlepsze-d/
http://www.wykop.pl/wpis/19791997/czy-potrafisz-wybrac-to-co-jest-najlepsze-dla-cieb/
Czyli ja wiem co dla mnie najlepsze, ale sąsiad nie wie co dla niego najlepsze, ponadto ja wiem co najlepsze dla sąsiada, a sąsiad w życiu nie będzie miał pojęcia co dla mnie dobre.
W piwnicy ( ͡º ͜ʖ͡º) i wcale nie wiem dużo o demokracji.
Tylko podstawy. Podstawy, których brakuje większości. ( ͡° ʖ̯ ͡°
Wybór:
A. Coś dobrego dla mnie kosztem sąsiada.
B. Coś dobrego dla mnie i dla sąsiada, kosztem obopólnym
C. Coś dobrego dla sąsiada moim kosztem.
D. Nic dobrego dla mnie, ani dla sąsiada, kosztem obopólnym.
Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że opcje A i C zgarną po 1 głosie, opcja D zgarnie
Powinniśmy współpracować ponieważ z osobna zdziałamy o wiele mniej niż razem. Jeśli nie nawiążemy współpracy (a właściwie znajomości bo cudów się nie zdziała) to będzie oznaczało, że jesteśmy dzikusami niezdolnymi do samoorganizacji.
W przypadku nas dwóch jest to o tyle istotne, że nasza wiedza plasuje nas w awangardzie i jak gdyby narzuca obowiązek nawiązania współpracy ze względu na treść spraw,
Komentarz usunięty przez autora