Wpis z mikrobloga

@kreemik tez zamawialam korsa kiedys, przyszlo w wielkim kartonie zalando i w srodku juz papier korsa. Niestety nie dolaczaja torebki prezentowej :p ale jest torebka przeciwkurzowa :D kup torebke i jakis ladny kartonik osobno. A z ciekawosci, jaka chcesz kupic? :)
@Dolan
@masterhak2
@Shyvana
@kreemik he he, kolega pracuje w Zalando.. nie powiem na jakim magazynie, kupuje #!$%@? korsow ktore maja identyczne metki i kody kreskowe, pozniej zamawia na zalando i zwraca za darmo ale #!$%@? z chin, zwrot przyjety bez problemu bo wszystko wyglada identycznie wiec pozdrawiam wasze torby
@holdfast: akurat każdy kto choć odrobinkę sie zna, rozpozna podróbkę bo nawet po dotyku czuć różnice, ze nie jest to saffiano. Nie mówiąc o jakości detali i ogólnej wytrzymałości. Moja torebka po 2 latach wyglada jak nowa, żadnej odstającej nitki, żadnej rysy. No i gratuluje kolegi, rzeczywiście można sie pochwalić taka znajomością.
Cebulactwo coś takiego robić. Kiedyś zamówiłem bluzę na Zalando to przyszła wymielona jak psu z gardła i w dodatku na kapturze było pełno łupieżu i włosów. Masakra
@kreemik: Kors to jedna z najbardziej podrabianych marek na świecie, dlatego też noszenie torby, której podróbę można kupić za kilkadziesiąt złotych na byle bazarze to straszny obciach, marka dla lambadziar i Karyn
@hellb0y: myśle ze wiele jest takich produktów, pytanie czy nosisz je dla siebie czy dla innych. Jak dla innych to kupuj podróbki na bazarze, jak dla siebie i cie stać to sobie kup oryginał.
@hellb0y znawca :D

@kreemik dokladnie tak jest. Zreszta tak jak mowilam, podrobke mozna latwo rozpoznac. Jak widze jakas panne w autobusie z 'korsem' z ktorego wychodza nitki i jest tragicznie odksztalcony to tylko śmiecham wewnetrznie i zastanawiam sie, czy one mysla, ze tego nie widać. Zreszta te torebki sa dobre jakosciowo w mojej opinii, na pewno lepsze niz np kazar gdzie mozna kupic torebke w podobnej cenie. No i przeliczajac, ze 2
@Shyvana: ja tam nie śmieje się jak ktoś ma podróbę bo nie każdy ma żeby wywalić tysiąc złotych na torebkę - ale pewnie są tez dobre podroby, jak wszystkiego. Istotne jest ze ma się podobać mojemu różowemu i wystarczy ze tylko ona będzie świadoma oryginalności :) a może nie będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kreemik ja wychodze z zalozenia, ze jesli ktos kupuje podrobke czegokolwiek, w tym przypadku torebki(ktore tez kosztuja jakies 200-300zl) to robi to glupio tylko i wylacznie dla znaczka. Jak ktos kupuje oryginalna torebke (czy tam cokolwiek innego) to robi to rzeczywiście dla jakości danego produktu.

O wiele lepiej by zrobili laski, ktore wyrzucaja 3 stowy w chinska podrobke korsa, gdyby np na wyprzedazy w wittchenie kupily za taka sama cene torebke rowniez