Aktywne Wpisy
Mieszkam z żoną i dzieckiem na 75 m kw. (3 pokoje). W ciągu paru lat praktycznie wszyscy moi znajomi z dziećmi wynieśli się z tego osiedla. Jeden kupił dom 150 metrów, drugi i trzeci mieszkania po 100 metrów. Wszyscy zostawili sobie poprzednie mieszkania (65-75 metrów) na wynajem. Zaczynam miec wrażenie że mam najgorsze warunki mieszkaniowe z ludzi których znam. Ostatnio jedna osoba o moich 75 metrach powiedziała "mnie by było w takim
Buli98 +102
bakston chce się wykopkom przypodobać #famemma
Mircy, #rozowepaski #niebieskiepaski
Jak zasugerowac, ogolnie jak zaczac rozmowe z niebieskim, ze chcialabym się zareczyc? Przeciez nie wypale 'anon, co powiesz na zareczyny' :p
Zwiazek lvl 1.5, ja 22, niebieski 26. Razem zarabiamy 5k, mamy wlasne mieszkanie i samochod bez kredytow. (uprzedzajac pytania, tak, prezent od moich rodzicow).
Miedzy nami wszystko super od poczatku, zadnych klotni, wspolne finanse, wspolne zwierzeta.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
@Zheta
Imo mozna sobie tak poczekac do pewnego momentu, ok 2 lat tak jak mowilam. Potem pora na rozmowe z Panem :p
Druga sprawa, ze warto wiedziec czy partnerowi zalezy naprawde na slubie i prawdziwie wspolnym zyciu. Znam dziewczynę, ktora jest narzeczona juz 13 lat, a żoną nie zostanie nigdy. Z tym ze maja juz dziecko i ona nie ma jak sie wycofac z tego ukladu.
Ona moze i jest jeszcze mloda, ale bardzo duzo mlodych kobiet mniej wiecej w tym wieku sie zarecza bo partnerzy z reguły sa kilka lat starsi. Sytuacje maja stabilna, wiec nie widze w jej zachowaniu jakiejs nieodpowiedzialnosci, co innego jakby chciala sie zareczac mieszkajac na wynajmowanym pokoju
raczej powiedziałabym podczas rozmowy np. o kupnie nowego mieszkania "kiedy będziemy już małżeństwem to może kupimy nowe mieszkanie, a to wynajmiemy, bo jest trochę ciasne dla nas". Ale tak jak mówię,
Możliwe, że jest jednym z tych facetów, którzy w ogóle nie chcą brać ślubu i w takim wypadku lepiej od razu wiedzieć, na czym stoisz, choć to oczywiście ciężka sytuacja, bo jedyny sposób na rozwiązanie problemu to zerwanie i szukanie innego partnera.
A źle ci tak? Zmieni to coś? Będzie chciał to się zaręczy. Ale taa, pewnie presja koleżanek :)
@janeeyrie: Uważam to za idealne posunięcie. Co to za gierki, żeby planować wplątanie wątku do rozmowy na temat mieszkania, a później ludzie się dziwią, że z partnerem się nie układa, a tam naprawdę stos takich sekrecików i rozgrywanych gierek.
@Shyvana: @kwiati: Ja czytam czasem podobne wątki na Reddit, kilka lat temu
Ja uwielbiam być kobietą, uwielbiam czuć się kobieco, uwielbiam kiedy mężczyzna przepuszcza mnie w drzwiach i podsuwa krzesło kiedy siadam. Dlatego też mężczyzna powinien oświadczyć się kobiecie, tak było przez setki lat i tak musi zostać. Kobieta swoim "TAK" jak najbardziej przyznaje się
@Shyvana: Nie miałabyś nic przeciwko temu, żeby nie móc głosować ani prowadzić samochodu? :p
Rozróżnijmy równouprawnienie a feminazizm.
Nie ma nic zlego w zdrowym feminizmie, rzeczywiscie walczacym o podstawowe sprawy jak np rowna placa za rowna prace, ale wszystko co nazbyt zahacza o role kobiety i mezczyzny w zwiazku i na sile udowadnia brak roznic to glupota
@kwiati: Zerknij na mój komentarz wyżej. Równouprawnienie nie ma nic do rzeczy z feminazizmem ani z siłą fizyczną.
Równouprawnienie to nie to samo, co nawet feminizm, który opowiada się za sztucznym wyrównaniem szans. Równouprawnienie to po prostu umożliwienie każdemu wyboru i niedyskwalifikowanie wyłącznie za płeć.
Nie mylmy pojęć.