Wpis z mikrobloga

Ciekawe czy będzie kiedyś taki zawód jak łowca zarzutek...

Wyobraźcie sobie, że wynajmują was żeby wyłapywać akcje PRowe i marketingowe w mediach społecznościowych, które udają jakieś naturalne wydarzenie.

Np. http://www.wykop.pl/link/3449553/para-odkryla-ze-ktos-jezdzi-za-nimi-w-te-same-miejsca-i-papuguje-ich-zdjecia/

Ludzie łapio zarzutke, robi sie wiral, klikniecia, kasa z reklam, ale Ty widzisz ze kolory i tonacja zbyt taka sama, ze trawa na zdjeciach nie rosnie, ze zywoploty tez, ze wszystko tego samego dnia robione.

ALE ZANIM POJDZIE WIRAL TY DEMASKUJESZ ZARZUTKE I KAMPANIE REKLAMOWO, a konkurencja płaci Ci hajsy
  • 3