Wpis z mikrobloga

Gazeta Wyborcza pewnie wyczarowała i napisała swoją opowieść a policja i prokuratura to kupiła nie mając dowodów.. dopiszemy :) Myślę że teczka z biedronki z napisem AKT Sprawy... była pusta. Nie ma dowodów. Domysły: Skarpa - bez braku czegokolwiek że tam byli, ciągniecie - już widzę jak Adam Z. ciągnie ciało o wadzę większej od niego i wrzucenie do wody - pewnie buty i spodnie przebrał na Lotosie? A ostatnia sprawa sekcja zwłok nic nie wykazała? Nie wierze że nie dało się nic z tych tkanek wyciągnąć. To już o dinozaurach prawie wszystko wiemy a Ewie nie? Po prostu miało być odfajkowane i znaleziony winny. Nie wiem czy gorsza prokuratura czy ludzie oddający puste opakowania w Lidlu? maskara tu i tu....

#ewatylman