Kolejna ankieta z dupy. Jak długo leczyłeś się z kobiety/mężczyzny którą/którego kochałeś? Przez leczenie się nie mam na myśli chlania na umór, popadania w narkotyki czy kompletnego niszczenia się poprzez mieszanie tego i przeżywania przygód seksualnych, a raczej poprzez zaprzestanie myślenia o byłej/byłym, wspominania i inne tego typu pierdołki uprzykrzające życie.
@kiedys_bylem_fajny jakoś nie miałem tego typu problemu. Wystarczyło iść pobiegać na trening pograć na gitarze lub komputerze. Byle czymś się zająć a nie przegrywać swoje życie w szklance.
@Franceshinio: a ja zaś straciłem kompletnie kontrolę nad sobą, robiłem rzeczy z których teraz nie jestem dumny, ale jak w końcu przeszło, uświadomiłem sobie jakim debilem byłem. I w sumie teraz pewnie przerodziłbym to w gniew, a gniew w pakowanie ciężarów, bo kompletne zmęczenie się fizycznie przynosi mi ukojenie we wszystkim.
@Franceshinio: aktualnie jestem szczęśliwym człowiekiem i tego typu rzeczy mi nie są potrzebne, aczkolwiek zapamiętam tę radę. Nikt przyszłości nie przewidzi.
Jak długo leczyłeś się z kobiety/mężczyzny którą/którego kochałeś?
Przez leczenie się nie mam na myśli chlania na umór, popadania w narkotyki czy kompletnego niszczenia się poprzez mieszanie tego i przeżywania przygód seksualnych, a raczej poprzez zaprzestanie myślenia o byłej/byłym, wspominania i inne tego typu pierdołki uprzykrzające życie.
Ile czasu?