Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie, dlaczego często użytkownicy #tinder czy #badoo (do czego i tu na mirko się część przyznaje) przewijają w prawo ludzi którzy im się nie podobają, tłumacząc to tym, że chcą sprawdzić atencje. Przecież skoro gros ludzi wychodzi z takiego założenia, to potem powstaje milion matchow, gdzie obie strony w ogóle nie są sobą zainteresowane, ale łechczą swoje ego internetową atencją, która wypływa ze sprawdzania własnej atencji przez innych użytkowników. Wszyscy są połechtani - koło próżności się zamyka - i nic z tego nie wynika :))
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Darka89: Odpowiedź jest prostsza niż myślisz. Lenistwo, osobiście siekałem wszystko na prawo a po matchu wybierałem potencjalną kandydatkę, ponieważ jakbym wybierał te które mi się podobają to spędzałbym nad tą aplikacją za dużo czasu a tak to od razu wiem komu i ja się spodobałem.
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: No właśnie to starałam się wytłuścić - nie wiesz komu się spodobałeś - bo jak po drugiej stronei masz równie leniwe panny, to one wcale nie przewinęły Cię bo się im spodobałeś, tylko sprawdzały komu się podobają ;] A potem są żale, że laski odpisują półsłowkami i nie są zainteresowane ;]
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: @Darka89: pol roku hier, tez nie polecam( ͡° ʖ̯ ͡°) mimo ostrej selekcji, lajka dawalam raz na parenascie osob, potem troche pisania, dluzszego randkowania itp i myslalam ze w koncu znalazlam fajnego goscia, BOOM psychol z niego wyszedl wczoraj ( ͡° ʖ̯ ͡°) juz pomijajac wszystkich skąpców, szukajacych wyzwania, niezdecydowanych, chorobliwie niesmialych...
Nie bede robic sobie znow konta na
  • Odpowiedz
@Rolkam: Ja aktualną kobietę poznałem na weselu mojej siostry ciotecznej, wychodzę z założenia, że jeśli coś na serio to aktualnie tylko przez przypadek wyjdzie, na pewno nie przez neta.
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: nie zgodzę się z tym założeniem, ani w ogóle z założeniami na zasadzie "tu czy tam nigdy nikogo nie znajdziesz - zbyt wiele znam par w otoczeniu które się w ten sposób (w różnych miejscach internetów) zapoznały. Ludzie poznają swoich partnerów i przez wspólnych znajomych, i w klubie, w pracy i na tinderze, na spacerze z psem, i zjeździe fanów kapeli xxx. Wszędzie i na różne sposoby można kogoś
  • Odpowiedz
@Darka89: to by tłumaczyło dlaczego na 10 matchy żadna nie odpisuje. No prawie żadna. Ale generalnie odechciewa mi się pisać. Każda panna oczywiście wymaga, żeby się do niej odezwać, bo ona księżniczka tego nie zrobi. A później nawet nie raczy "s--------j" napisać. Nie wiem po kiego grzyba ludzie tej aplikacji używają. Od agencji jest mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz