Wpis z mikrobloga

@dad1111: wolno nie jechał, zatrzymał się kawałek za przejściem, a najlepsze że wysiadł i zamiast zobaczyć co z ofiarą to zaczął oglądać zbitą szybę w swoim samochodzie. może był w szoku albo debil.
  • Odpowiedz
@adam-kaszeba: na Spadochroniarzy ludzie bardzo często włóczą się po tej ulicy zupełnie bez wyobraźni. Wieczorem jak pada nie widać w sumie nic, ciężko zauważyć osobę która idzie ubrana na jasno a co dopiero jak ubierze się w jakiś czarny worek. I tak założy sobie ten worek na łeb, słuchawki na uszy i wzrok w komóreczke i ciśnie po tej wspaniałej, szerokiej a przede wszystkim równej ulicy...
  • Odpowiedz
@kylkson: Rzeczywiście, ja usłyszałem huk i widziałem jak już facet odbił się od maski i leciał w powietrzu. To auto zza którego wybiegł zasłaniało mi drzewo. Szczerze to myślałem że on wtargnął z drugiej strony przejścia.
  • Odpowiedz
@adam-kaszeba: znaczy fakt, wyprowadziłem się 20 lat temu :P ale na początku roku na X piętrze sporo czasu spędziłem, opiekując się dziadkiem :) a zdjęcie jakbyś ze środkowego okna robił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz