Wpis z mikrobloga

#monitorstekelenburga #prawo #wawazgp

Sprawa bardzo ciekawa, bo jeszcze dotycząca tej działającej po staremu bandyterki, dla której to napady (i inne działania, których istotą było używanie przemocy) były głównym źródłem zarobkowania.

Sprawa ciekawa także z uwagi na krzyczący zewsząd wnioskowany wymiar kary, gdyż nieczęsto (o ile w ogóle) widuje się skazania na karę łączną 25 lat pozbawienia wolności, jeśli w zarzutach nie ma zabójstwa. O ile oczywiście sąd się przychyli. Nie dajmy się jednak zwieść temu, że art. 86 par. 1a znowelizowano niedawno, bo znowelizowano go w 2009 r., a wszedł w życie w kształcie pozwalającym zrobić 25 lat w czerwcu 2010.

Ponad 165 lat więzienia zażądał prokurator dla 12 członków gangu mokotowskiego, który w latach 2011-2013 dokonywał brutalnych napadów, głównie na Mazowszu, rabując w sumie kilka milionów zł – ustalił portal tvp.info. Dla dwóch liderów bandy: Oskara Z. ps. Oskar i Marcina S. ps. Mołek, śledczy chce, by kara łączna wyniosła 25 lat więzienia! To nowy przepis kodeksu karnego, pozwalający na wydanie tak surowego wyroku nawet wtedy, gdy nie chodzi o zbrodnię zabójstwa, gdy suma łącznych kar za przestępstwa wynosi co najmniej 25 lat pozbawienia wolności.


warto zajrzeć do całego artykułu http://www.tvp.info/27587717/165-lat-wiezienia-dla-brutalnych-gangsterow-z-mokotowa