Wpis z mikrobloga

@wezsepigulke: Niestety nie mam znajomych przedsiębiorców. Przyjechałem na studia do Polski. Czasami musiałem gdzieś skoczyć w dalszą trasę, to tankowałem samochód właśnie olejem. Później kupowałem Biodiesel na Orlenie.
Teraz u siebie mam dostęp do niewielkiej ilości oleju po smażeniu, więc na oleju jeżdżę do lasu po drewno. Zawsze to z 70-80zł oszczędności na jednym wyjeździe…
@mariecziek juz nie mowie o kradzionym typu "oszczednosci" z ciezarowek. Ale jak jezdzilem na betoniarkach to z firmowej stacji moglismy brac ON w cenie netto do bólu. Wlasciciel koparkibtez pewnie by spuscil 10-15% taniej. Ruska, opalowa czerwona, ze statkow niebieska itd. To taki sam walek na akcyzie jak rzepak.