Wpis z mikrobloga

Taka historyjka o moim chomiku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Miałam kiedyś chomika i zapomniałam wieczorem zamknąć klatkę. Budzę się rano, a chomika nie ma. () Zaczęliśmy poszukiwania. Tate odsuwał meble, praktycznie całe piętro przeszukaliśmy, a tego gryzonia nie znaleźliśmy. To była sobota o ile dobrze pamiętam i mame wybrała się na zakupy. Już była na dole, zakładała botki i nagle słyszymy piskkkk. Tak chomik siedział w bucie ()

#gownowpis
  • 20
@solusek: pytam bo moja piękniejsza połowa ma zapotrzebowanie na chomika w oczekiwaniu na srogiego psa. Ja tego zapotrzebowania nie rozumiem. Cane Corso wisi w powietrzu w przyszłym roku. Jest się do czego przytulić, jest z czym wyjść na spacer. A o co chodzi z chomikiem? Co się z nim robi? Jak się z niego człowiek cieszy?
@solusek: miałem kiedyś chomika, wracając ze szkoły rzuciłem bluzę na jego klatkę, wszystko fajnie, rano się budzę a bluzy nie ma. skubaniec wciągnął ją do klatki szarpiąc na małe kawałeczki i urządził sobie z niej gniazdko