Wpis z mikrobloga

Właśnie wróciłem z cmentarza w #zielonagora. Pełno ludzi, sprzątanie, takie tam. Co druga alejka stoją #cyganie. Faceci o kulach, powykręcani, noga gdzieś w bok. Kobiety z małymi dziećmi, półleżące na ziemi.
I #!$%@? mnie strzelał bo pamiętam jak na stacji benzynowej pracowałem i podjeżdżał taki "król" cygański, tankował swoje Q7 za 3 stówki i płacił w nominałach 1,2,5zł. Rzucał na ladę krwawicę tych ściemniaczy "koślawych", tych przemarzniętych dzieci, tych kobiet zawiniętych w szmaty. I powiem Wam Mirki, że na kopach bym ich stamtąd wyrzucił. Bazują na święcie, które w założeniu powoduje u ludzi odwiedzających cmentarz zadumę, uczucia (?).
No #!$%@? dramat.
#przemyslenia #przemysleniazdupy
  • 3
@koters: Dlatego nie daję nikomu ani grosza. Pomagam w inny sposób. A ta babka przy wejściu z tym dzieciakiem, to już w ogóle przegięcie. Był jeszcze "kulawy" brodacz pod dużym krzyżem - często go na mieście z winkiem widzę - wtedy kula mu niepotrzebna.