Wpis z mikrobloga

Słyszałeś o #warsawjs? Jeśli jeszcze nie to zobacz ten film: https://www.youtube.com/watch?v=5003uFm7WSE
WarsawJS to organizacja, której celem jest aktywizacja warszawskich developerów #javascript do tego,
aby poznali się i wymieniali doświadczeniami.

Podczas tego spotkania wysłuchamy 2 prelekcji:
➨ Michał Janaszek: Single-page application loading time optimization. Powered by Webpack, React, Node.js and isomorphic-style-loader [PL]
➨ Kamil Grabek: GraphQL in a nutshell [PL]

#frontend #wedev #reactjs #nodejs #webpack #graphql
  • 14
@Johnny_: nie ma nic zlego ze ludzie sie spotykaja ale spotkania ludzi piszacych w javascript to jak spotkania ludzi piszacych w htmlu. Bez obrazy dla nikogo sam pisze w javascript ale #!$%@? mac to jest tylko jezyk. Javascript nie oferuje niczego czego wiecej niz pozostale jezyki programowania. O czym to spotkanie bedzie? O #!$%@? frameworkach? Czy moze o #!$%@? poziomie dzisiejszych "programistow"? Wszyscy wiemy ze bedzie to dotyczyc superhiper nowoczesnych nikomuniepotrzebnych
@karer warto iść nawet dlatego że ze względu na obecną liczbę frameworkow i narzędzi frontendowych nie jesteś w stanie ogarniać wszystkiego jeśli chcesz mieć jakąkolwiek ilość wolnego czasu poza pracą. A ja lubię posłuchać mądrych ludzi gdy robią case study i np mówią dlaczego w tym projekcie użyli tego rozwiązania a nie innego. Poza tym ludzie z branży się kojarzą i nawet dla celów biznesowych warto iść na taki meetup, żeby w
warto iść nawet dlatego że ze względu na obecną liczbę frameworkow i narzędzi frontendowych nie jesteś w stanie ogarniać wszystkiego jeśli chcesz mieć jakąkolwiek ilość wolnego czasu poza pracą.


@Johnny_: dokladnie. Dlatego wlasnie w dupie mam to co dzieje sie na rynku frameworkow. Jesli kiedys bede potrzebowac czegos wiecej niz angular1 lub express to poszukam sobie i byc moze zaczne uzywac. Idiotyzmem jest nauka narzedzie ktorych nie potrzebujemy. No chyba ze
@karer szanuje długa merytoryczna odpowiedź. :p Rozumiem twój punkt widzenia, jednak z mojego to, że ktoś Cię zna i może Cię polecić do projektu o którego istnieniu nawet nie wiedziałeś to duży plus. A wracając do frameworkow to np. w reactcie żadnej apki nie zaklepalem ale wiem o co w nim chodzi, do czego służy i w jakich przypadkach warto go zastosować jeśli przyjdzie mi do projektowania i ustalania stacku aplikacji. I
Rozumiem twój punkt widzenia, jednak z mojego to, że ktoś Cię zna i może Cię polecić do projektu o którego istnieniu nawet nie wiedziałeś to duży plus.


@Johnny_: uwazasz ze takie osoby marnuja czas na jezdzenie po meetingach? Wole znac zarzad 2-3 firm niz 200 ludzi ktorzy jezdza po meetingach. Jak bede chcial siasc nad fajnym projektem to robie biznesplan, zbieram wymagania i przygotowuje na kolanie w 2 dni prototyp. Ide
@karer: krytykujesz ludzi, którzy tkwią na siłę w czystej developerce. Są jednak też tacy developerzy, którzy rozwijają oprogramowanie z zamiłowania i potrafią dostarczyć naprawdę doskonałe narzędzia dla innych developerów przez co czynią daną technologię bardziej konkurencyjną. Z tej perspektywy istotne jest już czy to JS czy inny język. Zwróć więc uwagę, że meeting to jest też miejsce gdzie znajduje się czas na snucie wspólnych planów, inspiracje oraz rozpoznawanie potrzeb innych. Dzięki
BTW. stawiam hipotezę, że łatwiej się w życiu stać szczęśliwym programistą niż szczęśliwym menadżerem. Jeśli to prawda, twój pogląd na temat "prawidłowych następstw samorozwoju" jest inwalidą.


@tuhaj: przepraszam bardzo ale od kiedy to bycie menagerem wyklucza bycie programista? Rozminales sie z tym co napisalem. Jak zaczynasz byc menagerem to nie przestajesz nagle byc programista.
@karer nie rozminąłem się, lecz uznałem za oczywistość. Jeśli jesteś menadżerem, to masz dużo więcej obowiązków i zależności. Nie znam chyba nikogo kto ma dużo obowiązków i zależności a mimo to jest szczęśliwy. Z perspektywy inżyniera dokładanie zależności jest degradacją rozwoju czyli "nieprawidłowym następstwem samorozwoju" a nie "prawidłowym" jak powiedziałeś.
Z perspektywy inżyniera dokładanie zależności jest degradacją rozwoju czyli "nieprawidłowym następstwem samorozwoju" a nie "prawidłowym" jak powiedziałeś.


@tuhaj: co to jest perspektywa inzyniera? Kazdy programista w pewnym momencie chce przestac kodowac a zaczac miec wplyw na to jak ma wygladac aplikacja ktora pisze. To jest prawidlowy rozwoj. Jesli caly czas chcesz klepac i nic wiecej nie robic to jak mozesz nazwac to rozwojem? Albo moze powiedz mi jaki jest kolejny krok
Albo moze powiedz mi jaki jest kolejny krok osoby ktora wie juz na tyle duzo w swojej dziedzinie, ze nie ma sie czego uczyc dalej.

@karer
Pchnąć dziedzinę do przodu. A jeśli się to nie udaje, to wiadomo dlaczego. Należy wtedy odczarować przed sobą sytuację i coś ważnego sobie uświadomić, mianowicie, że się gówno wie.