Wpis z mikrobloga

Chyba gra teraz już naprawdę umiera!
3 miesiące grania, level 30,5, kilkanaście poków powyżej 2k,
praktycznie codziennie podbijam 2-3 okoliczne gymy, okazjonalnie dłuższy spacer co by podbić jeszcze 2-3 dalsze, czasem jakiś gym gdzieś na wyjeździe itp...

Nigdy, nawet raz, nie udało się, żeby pok mi wytrzymał dłużej niż 21h. Dziś wytrzymał!!! I gym nadal stoi i świeci się na żółto!
Nie wiem czy przypadek, czy pogoda, czy dzieci mają więcej zadawane czy faktycznie pomału każdy ma #!$%@? na tą grę ale coś się zmienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#pokemongo
  • 14
  • Odpowiedz
@weshu: Nic mnie bardziej nie drażni jak znajomi, którzy muszą tylko dobić 1,2 gymy by dobić 10 lev. A ja muszę zapieprzać jak dziki paras i zdobywać gymy by mieć te 7 - 8 przy dobrych wiatrach.
Powinni wprowadzić rotacje graczy pomiędzy teamami, np. co miesiąc losować ludziom losowo Teamy,a obecne GYMY czyścić do zera.
  • Odpowiedz
@weshu: W jakim mieście grasz?
Bo coś kojarzę, że chyba w Warszawie, a dzisiaj jeden gym koło mnie wyjątkowo był żółty (i wczoraj też) ;)
@Jelonke: Z tą rotacją to nie byłoby takie głupie, ludzie może wtedy nauczyliby się lepiej współpracować w lokalnych społecznościach.
  • Odpowiedz
@weshu: Ja na razie nie odczuwam efektu umierania gry, okoliczne gymy (nie licząc zabunkrowanych 10 levelowych, które tak czy inaczej raz na tydzień jakaś grupka zdejmuje), padają kilka razy dziennie i rotują pomiędzy teamami.
  • Odpowiedz
@kepasaparadox: No ja też obstawiam, że to bardzo wyjątkowa sytuacja, że akurat 6 żółtych się zebrało a niebiescy przestraszyli się deszczu czy coś i pewnie lada dzień wszystko wróci do normy (czyli codzienna wieczorna wycieczka, żeby skopać niebieskim gymy 5-8lvl, zebrać coiny i za godzinę ożywić poki revivem ;)).
  • Odpowiedz
@xzseba: Gram jak frajer legitnie, zaskakujące jest to, że faktyczne granie może sprawić przyjemność, kto by się spodziewał no nie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@DizzyEgg: Twórcy robią wszystko co tylko mogą, żeby ją zabić ale o dziwo nadal istnieje ;) Sam nie wiem czemu w to jeszcze gram.

  • Odpowiedz