Wpis z mikrobloga

Jedna rzecz mnie mega dziwi w Madrycie. Zero muzułmanów. Zero. Bardzo mało czarnych. No i zero Ukraińców XDDD może się tu przeprowadze. Ostatnio jak byłem było ich dużo więcej. Teraz na kilku stacjach się trafi jakiś czarny sprzedający torebki czy buty a tak na mieście to spokój. Żadnych zakrytych bab. Większość Hiszpanów z 3-4 dzieci. Jest nadzieja. #madryt
  • 8
@dzieju41 Barcelona to kwintesencja lewactwa, ale coś mi się nie wydaje, żeby miasto czy władze miasta miały aż taki wpływ na to jacy imigranci się tam osiedlaja. Co do Madrytu to potwierdzam, zawsze czuje się tam bezpiecznie. W sumie ciekawe zjawisko
@Oskarek89: Czarnuchów sprzedających podrobione torebki, dvd czy okulary pełno na głównych ulicach gran via czy w pobliżu dworca atocha. Mają takie śmieszne prześcieradła na których leży towar, do prześcieradeł poprzywiązywane sznurki i jak jedzie policje to szybki zryw i ich nie ma xD
A czarnuchów i muzułmanów pełno, trzeba tylko się wybrać na południe od plaza mayor. To spotkasz 20czarnuchów na 1 białego i placyki z których #!$%@? lumpem i szczochami
Nhfg45fffgg - @Oskarek89: Czarnuchów sprzedających podrobione torebki, dvd czy okular...

źródło: comment_4LuecL6PzU8pXtrsF9Z5hJIVjOw9JNrz.jpg

Pobierz