O jak mnie #!$%@?ą na wypoku ludzie co to pytają o przepis na coś (kulinarny). Czaicie? Po obejrzeniu fotki chcą przepis od randoma z internetu który mówi ,że coś jest smaczne....a co miał powiedzieć? Że smakuje jak gówno? Równie dobrze możecie sobie wygooglowac przepis i modlić się o to, aby to coś było jadalne.
@Bozyszcze: oj chyba się nadziałeś na orzechon, co? :P Jak ktoś umie gotować to ogarnie, że coś jest nie tak w przepisie, ludzie często modyfikują na własny sposób. Tak samo dobre są z internetu jak z gazetek dla grażyn :P
@Nastruj: o to gówniane pytanie o przepisy. O lenistwo ,bo ktoś nie potrafi sobie wyszukać na dowolnej z miliona stron z przepisami przepisu na potrawę i chce ten konkretny jakby miał okazje go spróbować i wiedział, że jest smaczny.
Tak samo dobre są z internetu jak z gazetek dla grażyn :P
@Arveit: no właśnie o to mi chodzi. Po #!$%@? ludziom dupe zatem zawracac :) Najlepszy jest schemat końskich zalotów bazujących na pytaniu o przepis. Mirabelka wrzuca foto potrawy a potem milion stulei pyta o przepis (a jak spojrzysz w ich komentarze archiwalne to ich najwiekszym kulinarnym osiągnięciem jest chleb ze smalcem...o ile mama go pokroi). Chyba za stary jestem
Po obejrzeniu fotki chcą przepis od randoma z internetu który mówi ,że coś jest smaczne....a co miał powiedzieć? Że smakuje jak gówno? Równie dobrze możecie sobie wygooglowac przepis i modlić się o to, aby to coś było jadalne.
#takaprawda #lawaoburzonych
Tu juz nie chodzi nawet o to czy ktoś umie czy nie ale o wiarę że przepis randoma z internetu jest w ogóle jadalny :)
@Arveit: no właśnie o to mi chodzi. Po #!$%@? ludziom dupe zatem zawracac :) Najlepszy jest schemat końskich zalotów bazujących na pytaniu o przepis. Mirabelka wrzuca foto potrawy a potem milion stulei pyta o przepis (a jak spojrzysz w ich komentarze archiwalne to ich najwiekszym kulinarnym osiągnięciem jest chleb ze smalcem...o ile mama go pokroi). Chyba za stary jestem
Komentarz usunięty przez autora