witam Mirków i Mirabelki. Chciałem Was spytać o radę. Z komputerami mam do czynienia od długiego już czasu, nawet złożyłem jeden lub dwa samodzielnie, natomiast od miesiąca nachodzi mnie bardzo dziwne zjawisko i nie wiem czym może być powodowane.
Gwoli ścisłości, używam Windowsa 10, mam system, aplikacje i parę gier na dysku ssd, a resztę na talerzowym.
Podczas normalnego używania komputera (a raz, jak wczoraj, zaraz po wybudzeniu go z wygaszania monitora, czyli stał bezczynnie ponad pół godziny), raz na kilka dni... komputer po prostu się wyłącza. Nagle. Bez ekranu zamykania itd, po prostu jakby ktoś kabel wyciągnął
ale
po pierwsze, owo wyłączanie się nie nosi żadnych, moim okiem, żadnych oznak chorobowych - nie ma nieprzyjemnych dźwięków, komp zachowuje się tak, jakby w międzyczasie przeszedł cały proces wyłączania komputera z poziomu windowsa i cyk - wyłącza się.
A po drugie, natychmiast włącza się ponownie, jak tylko ucichną wiatraczki. Przerwa trwa w sumie jakieś 3-4 sekundy.
Ciekawe obserwacje:
- nie ma żadnych ekranów informujących o nieprawidłowym zamknięciu. Winda uruchamia się normalnie - temperatura na procesorze w normie, wiatraczki pracują
Informacje dodatkowe: - nie mogę znaleźć żadnego wzorca co może to powodować. Ani duże obciążanie karty graficznej, ani odpalanie aplikacji, ani bezczynność. - jedyna zmiany wprowadzone w otoczeniu komputera przez ostatnie miesiące to instalacja nowego routera FritzBox, dostarczonego przez mojego providera, do obsługi szybszego netu. Komp jest podpięty do routera kablem. - od dwóch lat mój zasilacz (nie, nie jest z czarnej listy ( ͡°͜ʖ͡°) ) skwierczy - w zależności od obciążenia czy odpalonej aplikacji skwierczy w różnych intonacjach, ale od lat na skwierczeniu poprzestawał, więc wątpię, żeby był to powód. Ale wolałem napomknąć.
Czy macie moi drodzy jakieś typy - co może to powodować? Z góry dzięki za pomoc
Komp przeskanowany na wskroś - jest czysty. A zasilacz można jakoś sprawdzić? Randomowe wyłączenia nie są skorelowane z żadnym potrącaniem/dotykaniem obudowy, ale sprawdzę połączenia
@Bartpabicz: Zobacz, co pokazuje podgląd zdarzeń (system), przed samym wyłączeniem. Może przy uśpieniu, któryś ze stanów S2,3, coś źle robi. Może bios? U mnie laptop nie chciał wstawać z uśpienia i tylko reboot pomagał. Okazało się, że update biosu mu pomógł.
@j_bateman: spróbuję zaobserwować następnym razem jak się wyłączy, a w międzyczasie dokopałem się do dziennika - wygląda na to, ze w przeciągu dwóch ostatnich dni miałem dwa błędy krytyczne. Opis skrócony:
"System został uruchomiony ponownie bez uprzedniego czystego zamknięcia. Możliwe przyczyny błędu: system przestał odpowiadać lub uległ awarii albo nastąpiła nieoczekiwana utrata zasilania."
Gwoli ścisłości, używam Windowsa 10, mam system, aplikacje i parę gier na dysku ssd, a resztę na talerzowym.
Podczas normalnego używania komputera (a raz, jak wczoraj, zaraz po wybudzeniu go z wygaszania monitora, czyli stał bezczynnie ponad pół godziny), raz na kilka dni... komputer po prostu się wyłącza. Nagle. Bez ekranu zamykania itd, po prostu jakby ktoś kabel wyciągnął
ale
po pierwsze, owo wyłączanie się nie nosi żadnych, moim okiem, żadnych oznak chorobowych - nie ma nieprzyjemnych dźwięków, komp zachowuje się tak, jakby w międzyczasie przeszedł cały proces wyłączania komputera z poziomu windowsa i cyk - wyłącza się.
A po drugie, natychmiast włącza się ponownie, jak tylko ucichną wiatraczki. Przerwa trwa w sumie jakieś 3-4 sekundy.
Ciekawe obserwacje:
- nie ma żadnych ekranów informujących o nieprawidłowym zamknięciu. Winda uruchamia się normalnie
- temperatura na procesorze w normie, wiatraczki pracują
Informacje dodatkowe:
- nie mogę znaleźć żadnego wzorca co może to powodować. Ani duże obciążanie karty graficznej, ani odpalanie aplikacji, ani bezczynność.
- jedyna zmiany wprowadzone w otoczeniu komputera przez ostatnie miesiące to instalacja nowego routera FritzBox, dostarczonego przez mojego providera, do obsługi szybszego netu. Komp jest podpięty do routera kablem.
- od dwóch lat mój zasilacz (nie, nie jest z czarnej listy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) skwierczy - w zależności od obciążenia czy odpalonej aplikacji skwierczy w różnych intonacjach, ale od lat na skwierczeniu poprzestawał, więc wątpię, żeby był to powód. Ale wolałem napomknąć.
Czy macie moi drodzy jakieś typy - co może to powodować? Z góry dzięki za pomoc
#pc #komputery i oczywiście #pcmasterrace (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Randomowe wyłączenia nie są skorelowane z żadnym potrącaniem/dotykaniem obudowy, ale sprawdzę połączenia
U mnie laptop nie chciał wstawać z uśpienia i tylko reboot pomagał. Okazało się, że update biosu mu pomógł.
"System został uruchomiony ponownie bez uprzedniego czystego zamknięcia. Możliwe przyczyny błędu: system przestał odpowiadać lub uległ awarii albo nastąpiła nieoczekiwana utrata zasilania."
Źródło - Kernel-Power
Identyfikator