Wpis z mikrobloga

  • 2
Jadę Skm w Warszawie. Po mojej lewej różowy gada z koleżanka o ciężkim dniu na uczelni. Po mojej prawej niebieski obdzwania infolinię i próbuje złożyć reklamacje podając swoje czułe dane (nr. Abonencki, haslo, imie, nazwisko). Czy ludzie muszą wtajemniczac wszystkich jadących komunikacja publiczna w swoje prywatne sprawy? I czy ludzie nie zdają sobie sprawy ze pociąg to nie ich biuro do załatwiania prywatnych spraw? #oswiadczenie
  • 2
  • Odpowiedz