Wpis z mikrobloga

Mam lampkę taką biurkową. Zapalam ją, w dłoni papieros (nie palić przy komputerze!) i czuję się jak detektyw. Moją pierwszą sprawą było znalezienie zaginionej chęci życia. Poszlaki urywają się w 2008 roku. Dym tworzy ze światłem taniec cieni.
#gownowpis
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dylon: W końcu natrafiłem na moją pierwszą komunię. Jak to dawno było. Twarze jeszcze myślą nieskalane. Mimo to w oczach widać radość, radość beztroską, nieskalaną, prawdziwą. Kiedy ją utraciłem? Obejrzałem całe nagranie, aż do przebić nadpisanego wesela moich rodzicieli. Stryjek Janusz, cały czas z tym samym wąsem, tylko tutaj ciemniejszym, obracał moją matką zręcznie jak flaszką czystej. W głowie pojawiła się myśl, czy tej nocy zostałem poczęty? Na ulicy zaczęli
  • Odpowiedz
“ Parzę palce zapałkami, nocą szukam starych zdjęć,
Stygnie garnek z marzeniami, jak się czuję, chyba źle. ”

— Andrzej Mogielnicki ("Młode lwy")

Takie tam skojarzenie... Ale pomysł na kontynuację jego wpisu fajny.
  • Odpowiedz
@Nasu: Zanim TO nastąpiło... Wiedziałem, że kuchenka znów się zepsuła, zanim TO oznajmił ojciec. Biedny staruszek. Nie stać go było na nowego mastercooka. Po prodiż trzeba było zejść do piwnicy krętymi schodami. Choć promienie słoneczne już na dobre zagościły w przedpokoju odtańcując wraz z kurzem swoje codzienne rytuały, w piwnicy nadal panował mrok. Schodząc powoli, krok po kroku, przypominały mi się kolejne etapy mojego życia. Pierwszy stopień- beztroskie dzieciństwo, drugi-
  • Odpowiedz