Wpis z mikrobloga

Czołem Wykopowicze!

Kilkanaście miesięcy pracy i w końcu możemy podzielić się naszym tajnym projektem stack.jobs, który został stworzony w pocie czoła przez kilku Mirków. Udało nam się uruchomić serwis z ofertami pracy z branży IT na rynku brytyjskim. Wiemy, że przed nami ciężka praca, bo konkurencja motzno, ale tak łatwo się nie poddajemy.

Co tutaj robimy?
Chcemy pomóc wszystkim osiągnąć ich cele. Nie ważne, czy jest nim samorealizacja, czy lepsze zarobki. Udowadniamy, że #programista15k to nie jest żaden mit i każdy z nas może ten cel osiągnąć. Oczywiście wiemy, jak działa wykop i nie ma nic za darmo, więc dzisiaj robimy wśród plusujących małe #rozdajo. Do 7 szczęśliwców trafią nasze jeszcze ciepłe firmowe stickery i kubki. W niedzielę o 19:00 wyniki, a godzinę później ruszamy z cotygodniowym newsletterem z najlepszymi ofertami z serwisu pod tagiem #stackjobs .

Co nas wyróżnia (będzie wyróżniać)?
Otóż dla pracodawców oferujemy przede wszystkim darmowe ogłoszenia, co na rynku brytyjskim jest rzadkością. Z kolei dla kandydatów chcemy stworzyć społeczność wokół #programowanie rodem z wykopu, gdzie będzie można wypowiedzieć się na temat technologii, firm czy wydarzeń (bez przepychanek z moderacją).

Dzięki wielkie za uwagę! :)

stackjobs - Czołem Wykopowicze!

Kilkanaście miesięcy pracy i w końcu możemy podzie...

źródło: comment_hh5jdi0ddcBCICFc2DlOlitpzvhIRFXB.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
Bez moderacji nie wypali, to sen jakiegoś mokrego marzyciela z nocnej ( a stackoverflow - i tak nie wyprzedzicie)
To, że na wykopie jest popieprzona to nie znaczy że wszędzie taka jest :P

Powodzenia życzę! projekt zacny ;)
  • Odpowiedz
@Ulvarin: Masz rację. Moderacja musi być, ale wyobraź sobie stronę, która łączy to co najlepsze z takich serwisów jak: twitter, stackoverflow, medium, meetup, reed (brytyjski pracuj) i wykop. A wszystko na bazie działających tagów. Powstaje mieszanka wybuchowa :)
  • Odpowiedz
@stackjobs: super plan :P.
Tylko na nadrobienie tego co jest na samym stackoverflow zakłądając, że wszyscy programiście swiata przechodza na nowy serwis w 100% zajmie i tak lata ;p.
Zajmijcie się lepiej rynkiem pracy, oceną pracodawców i ułatwianiem wszystkiego a nie pisaniem nowej wiki od zera ;p
  • Odpowiedz
@Ulvarin: Znowu w punkt :) Dlatego cały czas badamy, czego oczekują od nas firmy i kandydaci, a następnie dodajemy nowe funkcjonalności. Dzięki za trafne sugestie :) Oceny pracodawców, to jest to, co od zawsze mieliśmy na uwadze. Oprócz tego, myślimy nad statystykami np. średnie zarobki per technologia/lokalizacja, w jakich kombinacjach występują dane technologie itd...
  • Odpowiedz
@stackjobs:
mała AMA?;-)
1. Jak chcecie zarabiać?
2. Zamierzacie zawsze mieć darmowe ogłoszenia?
3. Akceptujecie tylko dobre jakościowo ogłoszenia, a skąd i od kiedy pracodawcy o Was wiedzą? Czy nawiązywaliście z nimi kontakt?
4. Kopiujecie z innych stron ogłoszenia i zamieszczacie
  • Odpowiedz
@LubieKiedy: oczywiście :)

1. i 2. Sposobów monetaryzacji pomysłu jest wiele. Promowane ogłoszenia, profile firm, artykuły i match'owanie kandydatów to niektóre z nich. Wybraliśmy model z darmową podstawową funkcjonalnością, ponieważ wiemy, że niekiedy fajne startupy nie wydają kasy na rekrutację, a nikogo nie chcemy odstraszyć.

3. Pierwsza wersja serwisu powstała z końcem maja i od tamtej pory skupiamy się cały czas na SEO. Na wielkie sukcesy jeszcze czekamy, ale można nas już powoli w googlu znaleźć. Oprócz tego, linkedin i agregatory. Wysyłamy też maile
  • Odpowiedz
@stackjobs:
re sposob monetaryzacji - firmy najmuja headhuntera ktory placi za to zeby miec profil na stackjobs, headhunter wybiera najlepszego kandydata. Dev dostaje prace, firma odpala headhunterowi, ten placi za profil na stackjobs. Czesto firmy nie maja wiedzy z zakresu stanowiska na jakie szukaja speca a z kolei freelance agenci hr moga dzialac w przestrzeni b2b (firma ltd w UK)

kubek please
  • Odpowiedz
@Bratek: tak wyglądałoby to w idealnym świecie, ale nie jest to takie proste. Oprócz tego, dużo kandydatów i firm nie chce współpracować z headhunterami, i wcale im się nie dziwimy. Trzymamy za Ciebie kciuki w losowaniu :)
  • Odpowiedz