Notke z policji odebralem. Zadzwonilem do starostwa i ogolnie maja #!$%@?, nic ich nie obchodzi, ze ktos mial wycieki blabla. Rozmawialem z kumplem, ktory kiedys pracowal w ubepieczeniach i mowil mi, ze z taka notatka moge spokojnie isc do sadu i pozywac z KC. W ramach lenistwa wyskrobalem do sprawcy przedsadowe wezwanie do zaplaty. W koperte wsadzilem wezwanie, notatke i dowody kupna szmatek.
A najbardziej nie boli mnie dupa :( Najbardziej boli, ze nie dam rady pojezdzic :( #szosa
Notke z policji odebralem.
Zadzwonilem do starostwa i ogolnie maja #!$%@?, nic ich nie obchodzi, ze ktos mial wycieki blabla.
Rozmawialem z kumplem, ktory kiedys pracowal w ubepieczeniach i mowil mi, ze z taka notatka moge spokojnie isc do sadu i pozywac z KC.
W ramach lenistwa wyskrobalem do sprawcy przedsadowe wezwanie do zaplaty.
W koperte wsadzilem wezwanie, notatke i dowody kupna szmatek.
A najbardziej nie boli mnie dupa :( Najbardziej boli, ze nie dam rady pojezdzic :(
#szosa
Kolego nie wysyłaj mu wezwania do zapłaty bo nie zrobiłeś jeszcze wymiany papierów z jego ubezpieczelnią.