Wpis z mikrobloga

@nie_odejde_stad: No właśnie też mnie to zdziwiło, że pominął zupełnie ten pierwszy etap kilku - kilkunastu lat rozkręcania całej imprezy tam na miejscu. Bo przecież maszyny produkujące paliwo tam na miejscu z powietrza się nie wezmą. Potrzebni będą wiec inżynierowie. I jak teraz namówić ludzi z rodzinami do wyprowadzki na inną planetę, żeby tam budowali cały system od zera, żeby firma mogła potem na ich pracy zarobić krocie?
No i co
@wykopowiczka69: podejrzewam, że jest tak jak mówicie. Pierwszy sort to nie będą randomy z dolanami w kieszeni. Muszą to być ludzie przeszkoleni.
Jestem w ogóle ciekaw na ile będą sobie mogli pozwolić pierwsi ludzie na Marsie. Co będą robić, po jakim czasie od lądowania wyjdą na zewnątrz(o ile w ogóle) itp.
@archerr0: Trochę mnie to rozczarowało, bo ludzie wbrew pozorom zadawali pytania o bardzo podstawowe kwestie, które są kluczowe na równi z technologią, a on od nich uciekał. Super, że ma technologię, ale ktoś tam musi jeszcze polecieć i to wszystko pomontować, zrobić testy, faktycznie zacząć produkcję tego paliwa, żeby statki mogły wracać i rzeczywiście stać się wielokrotnego użytku. Żadna filozofia wystrzelić ludzi w kosmos, to musi jeszcze zagrać, pierwsze 10 lat
@wykopowiczka69: nie chcesz mi chyba powiedzieć, że wierzysz w to, że gość ma opracowany lot na Marsa od -powiedzmy - A do Z, a nie wie co zrobią ludzie po wyjściu ze statku. On mówi o rzeczach, które są duże, bo to się sprzedaje i trzeba się z tym pogodzić. Nie będzie na konferencji tego typu mówił co kosmonauci będą robić z gównem... Procedura pierwszych dni na Marsie pewnie będzie zaplanowana