Wpis z mikrobloga

Czy czujecie się bezpiecznie w #londyn #uk?
Mnie przez rok nic złego nie spotkało, nieprzyjemnie było raz jak banda pijanych Polaków się awanturowala że ludzie za wolno przez bramki przechodzą, ale...

Jak czytam Metro czy Evening standard to praktycznie co dwa dni a czasami codziennie są informacje ze kogoś zabili albo pocięli nożami.

Dwa dni temu jakis Czech pokłócił się z jakimś dzieciakiem na rowerze, ten pojechał po kolegów i pobili na śmierć kolesia. Powiecie że większość tego to porachunki między gangami ale też często są informacje typu "zwrócił uwagę młodzieży, skończył z nożem w brzuch".

U nas też się zdarza że ktoś dostanie w gębę, ale żeby od razu z nożem lub zabijać? A może u nas jest tak samo tylko media nie zwracają tak uwagi? Chociaż jak ktoś dostanie nożem w Krakowie to news jest ogólnopolski a tutaj zabijają kolesia bo zwrócił uwagę i dostaje w lokalnej gazecie mała ramkę...

A mimo to wszyscy twierdza że Londyn to bezpieczne miasto...
Jak w końcu się zdecyduje na przeprowadzkę to będzie to jedna z głównych przyczyn...
  • 13
  • Odpowiedz
  • 0
@pumpthis mieszkam trochę na północ od Croydon (norbury). O ile główny pasaż Croydon w dzień jest przyjemny, tak po zmroku, gdy zamknęły się sklepy ewakuowalem się szybko ;)
  • Odpowiedz
@azzie: hahah znam klimat, kiedys mieszkalem na norwood junction, w bialy dzien helikopter nad domami wysypuje sie grupka antyterrorystyczna z calym uzbrojeniem i wyciagaja goscia, doslownie pare domkow dalej, mial ponoc niezly arsenal tam i sporo dragow. A wieczorami jak gangi widac to same kaptury sie poruszaja bo twarzy nie widac takie czarne :D
  • Odpowiedz
@azzie: nie moge nosic tu broni palnej, noza, teleskopa, gazu, nie moge bronić się wręcz. Jak mam się czuć bezpiecznie mieszkając na dzielni z czarnymi ? W Polsce to wszystko mogłem nosić, tu aresztują za scyzoryk i dają 2 miesiące więzienia w zawieszeniu (lub 3 za połamany w obronie nadgarstek). Nie, Londyn nie jest bezpieczny. (z miesiac temu strzelali u mnie pod oknem mimo totalnego zakazu broni).
  • Odpowiedz
@azzie: Trzeba wziąć pod uwagę, że Londyn ma populację 1/3 Polski, a mimo tego każde pocięcie nożem zasługuje na wspomnienie w wiadomościach. Czyli jest tego bardzo niewiele.
  • Odpowiedz