Wpis z mikrobloga

@Jednobrewy: może da się uratować... czekam na drugą część oświadczenia jutro.
Skądinąd wiem, że nie jest to marketing, ani kwestia niedogadania się, tylko problem z licencją, który wyniknął tuż przed startem kampanii. Na pewno nie jest to zaplanowana akcja, ani nic co można było przewidzieć wcześniej.