Wpis z mikrobloga

#pozwolenienabron #bron

Mirki nieco się niepokoję - choć może niepotrzebnie sobie głowę nabijam. W weekend minął termin 30 dni od złożenia dokumentów. Dzwoniłem w tamtym tygodniu i w tym i dwa razy usłyszałem tą samą odpowiedź - "Postępowanie w toku, musi się pan uzbroić w cierpliwość". Na moje pytanie co z terminem 30 dni, dostałem odpowiedź "No albo wyślemy zapoznanie z aktami i przedłużenie albo od razu decyzję". Koledzy którzy składali dokumenty 3 dni wcześniej już dostali papiery. Data wydania decyzji to u nich 9.09. Moje postępowanie szczególnie trudne czy Łódź ma może aż tyle wniosków do przerobienia?
  • 11
@Seeker: no wiesz, bardzo czesto trwa to dluzej niz 30 dni.
Maja duzo pracy... wez pod uwage tez to, ze z uwagi np. na sezon urlopowy czesc oczekujacych na licencje dostala je dopiero teraz i zlozyli wnioski do WPA.
@Seeker: a jak w końcu wyszło u ciebie z licencją? bo pamiętam jak pisałeś że PZSS się spóźnia a miałeś już zrobione badania które mogły stracić ważność i złożysz najpierw bez licencji czy coś a później się dośle, może faktycznie coś idzie niestandardowo i pani Grażynka odłożyła na inną półkę ;)
@Seeker: WPA Warszawa to w ogóle wszystkim na „dzień dobry” przedłuża postępowanie do 60 dni, żeby dać sobie zapas czasu. I potem jednemu dają pozwolenie po 3 tygodniach (mój kumpel) lub 2 miesiącach (ja). Niestety nie ma reguły, bo dużo czynników gra swoją rolę. Największy (moim zdaniem) wpływ ma czas załatwienia sprawy wywiadu środowiskowego przez dzielnicowego.
@avltree: @osk23: Okazało się dziś, że Łódź nie ma opinii mojego dzielnicowego. Co ciekawe ten wysłał ją zaraz po wywiadzie. Ale podobno poczta resortowa pomiędzy miastami działa dość ślamazarnie i stąd obsuwa (1,5 tygodnia). Czekamy więc.
@Seeker: O, to jest to co uwielbiam. W moim za to przypadku jedna kartka A4 dwa tygodnie nie potrafiła się przemieścić między dwoma pokojami w WPA, aż w końcu zaginęła w akcji ( ͡° ͜ʖ ͡°).