Wpis z mikrobloga

Inka, czyli gender polski

"W rozpowszechnianych przez prawicowe media wizerunkach „Inki” jest coś niepokojącego. Jakaś głęboka fascynacja przemocą wobec kobiet, ukryta rozkosz patrzenia na zmaltretowane kobiece ciało. [...] Jest w tym wizerunku kobiecości bezwolnej i podległej coś z sadomasochistycznej fantazji: jakaś wola ujarzmienia, ukarania kobiet, odegrania się na nich za własną – mężczyzn – realną lub urojoną słabość. I przekonanie, że one przyjmą tę karę z pokorą, wyrzekając się własnej
podmiotowości".

http://lewica.pl/blog/mrozik/31363/

Bidni ci z lewicy.pl, widać jak się męczą...
Chcieliby bardzo napisać szczerze, po bezpieczniacku, że "Inka" to krwawa bandytka i k... "Łupaszki", ale mądrość etapu nie pozwala i zostają takie o, freudyzmy niewydarzone jakiejś wariatki.

#4konserwy #bekazlewactwa #gender #feminizm #antypolonizm
  • 1