Dziś jestem po kilku piwach, czyli pod lekkim wpływem, ale wczoraj miałem wolne, i bak Boga kocham nie "piłem mniej albo bardziej ostro pomimo dnia wolnego" ok wypiłem wczoraj, przyznaje przy obiedzie w "imbisie" kufel piwa do obiadu i na tym się skończyło, ale tego nie traktuje jako picie, tylko napój do obiadu, i wiecie co?
Dzień zlęciał fanie, relaks, trochę z rana wędkowałem, ogolnie cały dzień trzezwy, no i dzień dobiegł końca, włączyłem neta, co by wykop zobaczyć, i tak przesiedziałem na nim jakiś czas, i jak zaczęła się nocna to zaatakował mnie rak, ponoć internet ma rozwijać, a jednak, upośledza zwłaszcza na nocnej.
Rzygać mi się chciało jak jakiś śmieszek bordo spamował wczoraj w okolicach 1:00 - 2:00 nad ranem wpisy ze zdięciami jedzenia, a ludzie na nocnej odpisywali jemu w stylu "żebyś dostał bana itp" były nawet zwroty "zgiń ty #!$%@?" bo byli zli że on smaka im robi i o jedzeniu nawija, a Ci wszyscy zdesperowani z podkowami pod oczami na na nocnej, to oglądali i cierpieli, jakby za przeproszeniem gurwa mać ktoś im kazał to oglądać i zmuszał do oglądania jedzenia albo płacił za cierpienie, a o zgrozo za dnia jedzą dużo i obficie, a wieczorem to gurwa mać zapasów nie ma, jakby nie mogli sobie zrobić bulki takiej z chlebem, tylko przygarnia kocioł garnkowi, że ten postuje jedzenie, a oni cierpiom motzno, i umierają ;/ bo siedzą w nocy i jeść im się chce, ale nie mogo albo nie mają co, ale za dnia to już wszystko jest ok, wszyscy jedzo obficie, i postujo wpisy o jedzeniu, a wieczorem to gurwa hir dur, ze to zle, dla nich samych itp.
Ja wam teraz coś napiszę miraski i mirabelki które tez macie predyspozycje do jęczenia, kup se teraz bulke takom z chlebem i zostaw na nocną zmianę, co byś nie jęczał i marudził, oraz nie robił nad ranem syfu i spamu z powodu braku strawy - jaka by ona nie była.
@Skorupczak: Trochę hipokryzją i debilizem sieje z twojej wypowiedzi, przytaczasz, sugerujesz, że kiepskej jakości wpis, a sam klikasz na każy fim z tym "sławnym osobniekiem" i się rajcujesz tą patologią.
@Skorupczak: A to przepraszam, ciężko mi odbierać ludzi obiektywnie, którzy niefortunnie napiszą coś co brzmi, nie tak jak by chcieli, wręcz odwrotnie, jest luz :) nie żywię urazy, niech Ci się dobrze wiedzie bracie mirku, a co pokomona tigera sam lubie ;) ale staram się unikać tego wariata, bo to szkodzi na główę.
Co do tigera, on coś takiego w sobie ma, że człowiek chyba bardziej z litości ogląda te jego
Dziś jestem po kilku piwach, czyli pod lekkim wpływem, ale wczoraj miałem wolne, i bak Boga kocham nie "piłem mniej albo bardziej ostro pomimo dnia wolnego" ok wypiłem wczoraj, przyznaje przy obiedzie w "imbisie" kufel piwa do obiadu i na tym się skończyło, ale tego nie traktuje jako picie, tylko napój do obiadu, i wiecie co?
Dzień zlęciał fanie, relaks, trochę z rana wędkowałem, ogolnie cały dzień trzezwy, no i dzień dobiegł końca, włączyłem neta, co by wykop zobaczyć, i tak przesiedziałem na nim jakiś czas, i jak zaczęła się nocna to zaatakował mnie rak, ponoć internet ma rozwijać, a jednak, upośledza zwłaszcza na nocnej.
Rzygać mi się chciało jak jakiś śmieszek bordo spamował wczoraj w okolicach 1:00 - 2:00 nad ranem wpisy ze zdięciami jedzenia, a ludzie na nocnej odpisywali jemu w stylu "żebyś dostał bana itp" były nawet zwroty "zgiń ty #!$%@?" bo byli zli że on smaka im robi i o jedzeniu nawija, a Ci wszyscy zdesperowani z podkowami pod oczami na na nocnej, to oglądali i cierpieli, jakby za przeproszeniem gurwa mać ktoś im kazał to oglądać i zmuszał do oglądania jedzenia albo płacił za cierpienie, a o zgrozo za dnia jedzą dużo i obficie, a wieczorem to gurwa mać zapasów nie ma, jakby nie mogli sobie zrobić bulki takiej z chlebem, tylko przygarnia kocioł garnkowi, że ten postuje jedzenie, a oni cierpiom motzno, i umierają ;/ bo siedzą w nocy i jeść im się chce, ale nie mogo albo nie mają co, ale za dnia to już wszystko jest ok, wszyscy jedzo obficie, i postujo wpisy o jedzeniu, a wieczorem to gurwa hir dur, ze to zle, dla nich samych itp.
Ja wam teraz coś napiszę miraski i mirabelki które tez macie predyspozycje do jęczenia, kup se teraz bulke takom z chlebem i zostaw na nocną zmianę, co byś nie jęczał i marudził, oraz nie robił nad ranem syfu i spamu z powodu braku strawy - jaka by ona nie była.
Poza tym hipokryzją by było gdybym się nabijał że piszesz po pijaku jak potłuczony, jednocześnie samemu to robiąc
Co do tigera, on coś takiego w sobie ma, że człowiek chyba bardziej z litości ogląda te jego
@Drake1: czasem jak się nudzę w pracy to oglądam coś, ale z reguły nie mogę nawet zrozumieć co on mówi ( ͡° ʖ̯ ͡°)