Wpis z mikrobloga

Mirki pomocy... jak wsiadam na #rower mam problem ze #zdrowie.
Probowalem poszukac na necie jakis info, ale cholera wszystko co tam pisze nijak nie pasuje do mojego przypadku.

tl;dr jak jade sztruclem powyzej 1,5h dretwieja mi czlonki ( ) (nie wszystkie spokojnie)

Smiam sobie na tym samym mtb od jakis 6/7 lat. Niestety od ca 4lat mam ten problem. Do godziny czasu pojezdze nic sie nie dzieje jest ok. Czy to predkosc spacerowa z jakims #rozowym czy to troche mocniej i szybciej.
Niestety powyzej zaczynaja sie dolegliwosci... powoli zaczynaja dretwiec mi palce u rak. Przy 2h+ potrafi to dojsc do takiego momentu ze zdretwiala dlon ma problem z manetkami :/ W bonusie czasem pojawia sie dretwienie stopy, dosc rzadko ale jednak.

Teraz tak, zadnego zespolu ciesni (nadgarstka/lokcia) nie mam, bylem u 2 lekarzy specjalistwo w temacie, od razu wykluczyli taka mozliwosc. Badania typu usg proba wysilkowa itd porobione (ze wzgledu na inna dyscypline o tym zaraz) nie mam zadnych wad, zadnych problemow itp uslyszalem ze jak na swoj wiek (pokolenie 80 here) to jest nawet ponadprzecietnie dobrze.
Inne sporty: bieganie i to raczej ultra nic 10min dziennie, wysilek rzedu 10h bez wiekszych przerw nie powoduje zadnych dolegliwosci podobnych do tego co opisalem powyzej.

Co do samego roweru, wysokosc ramy mam dopasowana do wzrostu. Rower kupilem dawno temu jak bylo mnie o jakas 1/5 wiecej niz teraz - wiadomo kazdy kg obywatela sie liczy ( ͡° ͜ʖ ͡°). Do pewnego momentu bylo ok, po okolo 2 latach bylem w stanie smigac trasy po 100km bez zadnych problemow. Problemy zaczely sie po jakis 3 latach jezdzenia.
Zmienilem rekawiczki, probowalem regulowac geometrie roweru, zarowno kierownica, jak i przesuwaniem siodelka na sankach, kupilem o wiele dluzsza sztyce i kombinowalem w tym kierunku - bez zadnych sensownych rezultatow.
Jedyne czego jeszcze nie zmienilem to siodelko samo w sobie.

Przyznam ze troche mnie to #!$%@?, bo przydaloby sie wlaczyc do moich treningow rower (przez ostatnie 2 lata byl traktowany po macoszemu wlasnie przez te dolegliwosci) i to taki 2/3h jezdzenia. A szczerze mowiac jezdzenie ze zdretwialymi rekoma mi sie nie usmiecha, bo kiedys moge miec problem z odpowiednio szybkim nacisnieciem hamulca...

Ktos cos, jakies pro tipy, zalecenia, #!$%@? moze? :)
  • 10
@PurpleHaze: dobry bike fitting, najlepiej u kogoś kto ogarnia nie tylko cyferki a motorykę. Bo może Ci się zmieniły zakresy ruchu albo pojawiły zmiany zwyrodnieniowe i coś gdzieś nie działa.

Albo wcześniej fizjoterapeuta (nudny z tym fizjo jestem, wiem) z zacięciem rowerowym, bo coś może być widoczne od razu wprawnym okiem.

Zdalnie to wróżenie z fusów.

Rocznik 82 tutaj.
@PurpleHaze a może są to problemy z szyjnym odcinkiem kręgosłupa? Pozycja na rowerze wymusza odchylenie głowy do tyłu idź do jakiegoś fizjotrapeuty nie chce ci doradzi czy nie masz jakichś blokad w karku czy coś.
@zasadniczo: http://archive.trekbikes.com/us/en/2007/trek/4500

@zaorany_1: @ogie: z geometria robilem all co sie tylko da w ramach tego roweru, wlacznie z regulowaniem pochylu siodla (az do polozen patologicznych :D), nie pomaga to komplenie. Nie probowalem obnizac siodelka az na sam dol, bo to zadna przyjemnosc obijac sobie szczeke kolanami, wtedy fakt dlonie beza ulozone kompletnie inaczej, ale przy niskim zejsciu (siedzialem jak na kucyku) bylo to samo.

@grecki: looo panie gdzie
@zasadniczo: no ciezko #!$%@? lipe, bo mowie dzialam w ramach tego na co rower pozwala. Kierunku nie podwyzszam fajka zostala ta sama, wiec moge dzialac siodlem i sankami.
Kierownica sie bawilem robiac sobie w pracy podkladki, ale to nie mialo sensu zbytniego i wrocilem do tego co bylo oryginalnie od producenta.
Rower moge w kazdech chwili doprowadzic do stanu jak ze sklepu, bo mam na sztycy zaznaczone jak bylo ustawione za