[Pshemeck]

Szósty raz mam zerwaną torebkę stawową w tej samej kostce. Jak mi dzisiaj lekarz powiedział - Panie, Pan niech lepiej kupi sobie wózek. Pieczenie, rwanie, sranie w banie. Kurde... Nie skakałem, nie biegałem, po prostu podniosłem na schodach pietę do góry i sru. Jak można podrapać się po kostce jak ma się gips od paluszków po kolano? Jakieś pro tipy?
#zlamania #gips #zdrowie

[Gary_Starychop]

@Pshemeck: weź wieszak drewniany i wyłam ten długi kijek na którym widzą spodnie xDD jak masz taki w kształcie trójkąta wieszak xD no i tym się drap, jeszcze możęsz fajnie wyrwać z gwoździem małym to też dobrze, serio xD

[Pshemeck]

@cichy_brzek:Kostka a raczej torebka to jak kolano. Jak padnie raz to później życie na krawędzi.Bez gipsu przy zerwaniu? Skończysz bez nogi. @Gary_Starychop: mam tylko plastiki...może być drut :)?

[Matril]

@Pshemeck: przepraszam, ale jednak jest mi przykro, że kiedyś piwniczenie wychodzi :( :( jest mi przykro, idę pić.

[Pshemeck]

@Matril: Ja i piwnica to jak dziewica i wibrator :)

[Gary_Starychop]

@Pshemeck: plastikowy też się nada przecież xDDD

[Matril]

@Pshemeck: czyli zawsze pozostaje trening gardła? :D

[Pshemeck]

@Gary_Starychop: @Matril: Jesteście niepoważni! A... to wykop :)

[Gary_Starychop]

@Pshemeck: Ej no ale serio mówię xD ja jak miałem gips na ręce to żeby drapać się po łokciu używałem wieszaka, to był wręcz drapaniowy orgazm, a kostkę też miałęm i również wieszak

[Pshemeck]

@Gary_Starychop: Przechodzi po czasie, da się przeżyć...ale rwanie to jakieś kurde voodoo. Nie kumam. Nigdy mnie nie rwało w kościach. Może to wina 35 krzyżyka na karku.