Wpis z mikrobloga

Ciąg dalszy moich zmagań z Amigą 500 w wersji RED LED. Ale czy oby na pewno? W środku jest płyta główna z rewizją 6A. Czy to możliwe, że Commodore składało Amigi 500 z klawiaturą z czerwoną diodą i z nową płytą z oznaczeniem 6A? Nie jestem znawcą, więc pytam o to publicznie. I proszę bez żadnych hejtów i obrażania mnie, że się nie znam! Bo nie jestem nerdem, który jest alfą i omegą i wie wszystko dokładnie na temat wersji każdego sprzętu, komputera czy konsoli. Mam nadzieję jednak, że sprzedawca z Allegro – który jest oszustem i omawiałem to na poprzednim filmie o tej Amidze i na tym również – nie podmienił w niej płyty głównej lub klawiatury i nazywa ją wersją Red Led. To byłoby kolejne oszustwo z jego strony. Tylko jak to udowodnić, panie? Po 20+ latach nic nie udowodnisz… Szkoda strzępić ryja, prawda?
W drugiej części filmu, który opublikuję za kilka dni, zajmę się rozbieraniem, czyszczeniem, myciem i wybielaniem klawiatury. Dlaczego? Dlatego, że żaden youtuber nie pokazał tego na filmie jak dotąd. A może komuś się to przyda. Wbrew opiniom – klawiaturę da się i nawet powinno się rozkręcić i wyczyścić ten zalegający brud, kurz i syf w środku. Ale o tym w następnym filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=hARUDxyCs9o

#amiga #retroarchiwizacja #retrocomputing #allegro #retro @xandra
A.....o - Ciąg dalszy moich zmagań z Amigą 500 w wersji RED LED. Ale czy oby na pewno...
  • 2