Wpis z mikrobloga

Jak zwykle długo mnie nie było w muzycznym, dlatego wrzucę coś z kategorii "wspomnienia":

Otóż ten kawałek poznałem w tak absurdalnych okolicznościach, że do dziś w pewnym sensie śmieję się, a zarazem popadam w smutek.

Jakieś 5-6 lat temu w typowy jak dziś piątkowy weekend, z nudów odwiedziłem popularne wtedy "chat'y", uznając, że i tak nie mam co robić to przynajmniej w dziwaczny sposób "zabiję czas". W pewnym momencie (kiedy ja sam przeglądałem wiadomości w internecie) odezwała się tajemnicza osoba. Rozmowa była wprost niesamowita jak na realia takich miejsc, od razu złapaliśmy kontakt. Kwintesencją była wymiana poglądów muzycznych i jej przysłany kawałek, który jak to uznała "bardzo lubi". Do dziś co jakiś czas odtwarzam ten utwór z przyjemnością... szkoda tylko, że tego samego dnia była niesamowita nawałnica oraz burza, która spowodowała wyłączenie prądu w moim mieszkaniu. Próbowałem później odnaleźć tą osobę, ale tak rozmowa się układała, że nawet nie wymieniliśmy swoich danych :) Od tamtej pory jednak poznałem ten świetny kawałek.

Maybeshewill - To The Skies From A Hillside

#muzyka #rock #postrock chyba trochę #tfwnogf
Seibos - Jak zwykle długo mnie nie było w muzycznym, dlatego wrzucę coś z kategorii "...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach