Wpis z mikrobloga

@ColumbusEnergy: To juz tak calkiem na boku.
Moje komentarze zostaly usniete - troche to rozumiem ich poziom nie byl najwyzszy. Ale tresc miala jakis sens. Nie byly to pytania typu "czy masz laskotki?" tylko konkretne dane. Dane ktore mozna wyszukac w mniej niz 10 minut w google.
Mogl Pan sie obronic na forum, dac komus poczucie pewnosci. Ze kupi produkt za ponad 100 000zl od wiarygodnego czlowieka. Chcialbym zeby to co Pan robi dzialalo nie tylko daltego ze jest raczej ciekawe ale glownie zeby nikt nie ucierpial i nie zostal oszukany.
Pozdr.
  • 3
  • Odpowiedz
Dawid: @zmija_drzewna nie za bardzo rozumiem. Google pokazuje wszystko. Cokolwiek byś nie wyszukał negatywnego o mnie, o mojej przeszłości, czy negatywnego o Columbus Energy, np. bo jeden z 500 klientów zamontowanych powiedział, że "mu puścili kabel bez peszla". Jasne. Każda sytuacja się zdarza, to że wymienialiśmy dachówkę klientowi bo asystent instalatora nie miał obuwia odpowiedniego i zniszczył kilka blachodachówek, czy to że ktoś czuje się oszukany bo uważa że powinien dostać prowizję
  • Odpowiedz
@ColumbusEnergy Jasne ze mozesz ignorowac mnie i rzeczy ktore pisze. Chocby dlatego ze w tej rozmowie jestem tylko "zmija drzewna" i nie przedstawiam sie z imienia i nazwiska. Nie mam z tym problemu.
Ciezkie pytania tez uatrakcyjniaja AMA - przy nastepnej okazji postaram sie zadac je z wiekszym smakiem.
I wtedy licze na odpowiedz na forum.
Jak ktos mnie kiedys zapyta czy warto robic interes Columbusem odpowiem ze nie. Ale TYLKO kiedy
  • Odpowiedz