Wpis z mikrobloga

@gram_w_mahjonga: ja wpadłam do nich na jedno piwo tak przed moją wycieczką po mrocznych i tajemniczych miejscach Szczecina. ale piwo do serialu to pewnie będzie? a mi już moja praca siada na mózg bo przez całą drogę powrotną (na rowerze) śpiewałam dobry jezu a nasz panie daj im wieczne spoczywanie :D a poza tym ognisko nie śmierdzi a pachnie.
@kanapkaznutella: tymczasowe wakowanie pasa, rozumiem. Ja się uraczę tylko smakiem, bo za dużo aktywności, poza tym, po dwóch meczach jak wróciłam na ławkę to ktoś wypił mi piwo :D

Ale polecam, rowerek, potem kąpiel w Głębokim, potem trzy godziny w tenisa, nie wiem czy wyczymię do Radwańskiej :D

Za dwa tygodnie ja zawołam na bulwary najwyżej ;) To sobie odbijemy.