Wpis z mikrobloga

Moi znajomi Białorusini są sportowcami. Jak ja ciągle wyjeżdżają to do Skandynawii, to do krajów alpejskich, to do Ameryki. Złego słowa na temat ojczyzny od nich nie usłyszycie.


No tak. Bo sportowcy opłącani przez państwo, wsadzani na posadki KGB mogą źle mówić o Łukaszence i na pewno nic im sie nie stanie.
  • Odpowiedz