Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Widziałam dzisiaj chłopaka, takiego 7-8/10 z laską, która ważyła chyba ze 120kg...I tak sie zastanawiam, że taka to musi mieć zajebisty charakter czy co tam innego. Jak wy #rozowepaski to robicie, ze mimo tych wszystkich niedoskonałości potraficie przyciągać do siebie ludzi?! Dla mnie to niepojęte...Na jej miejscu bym sie wstydziła wyjść na miasto, a ona nie dość, że odwalona jak ja bym sie sama wstydziła, to jeszcze z facetem za ręke. Nie wiem, chyba jestem strasznie nudnym i nieciekawym człowiekiem. To prawda, że przegryw jest w głowie. Smutno mi. #feels #przegryw #przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 29
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście, że przegryw to stan umysłu. Jest mnóstwo ludzi, którzy narabiają swoje różne braki osobowością zamiast zamykać na ludzi i żyć tylko swoimi kompleksami.
Inna sprawa jest taka, że niektórzy faceci mają różne dziwne fetysze, a jeszcze inna jest taka, że są ludzie, dla których wygląd drugiej połówki ma drugorzędne znaczenie i patrzą przede wszystkim na charakter.
  • Odpowiedz
MiłosnyTyran: @dynamitri: Przecież grube jak zdjemują ciuchy to są jedną wielka galaretą, zatraca się wszelki kształt. Poza tym jak zamieszkasz z taką to nie obawiasz się, że będzie jadła więcej od ciebie i przez to puszczała śmierdzące bąki a potem siedziała godzinę w kibelku? bo przecież tyle żarcia trzeba jakos przetworzyć
no i te sosy spływające po brodzie...

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: eee, nie?
Piszę w takich tematach to co ma popyt na wykopie, także nie jest to oznaka frustracji.

Czy tak czy siak jestem chociaż odrobinę sfrustrowany?
Nie.

Każdy ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne.

Kwestia wiedzy, że je się ma i akceptuje - ewentualnie pracuje nad nimi, ale nie nad wszystkim się da pracować.

Jeżeli chodzisz sfrustrowana, boisz się, jesteś nie pewna itd to widać.
To przejawia się nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania oczywiscie, ze przegryw tkwi w glowie. Ten wpis to generalnie bol dupy, ze ktos subiektywnie brzydszy jest w stanie stworzyc szczesliwy zwiazek, a Ty nie mozesz bo costam.
Skoro dziewczyna niezbyt urodziwa moze byc w zwiazku to tylko znaczy, ze ma naprawde mile usposobienie i fajny charakter, a jej facet jest po prostu porzadnym czlowiekiem.
U mnie zreszta jest taka sama sytuacja tylko odwrotnie, ja 7/10, moj niebieski 125kg/188cm i poderwal
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a może panna wyglądała "normalnie" tylko ma np problemy z tarczycą albo inny problem a typ ją kocha nie za wygląd?
Ja ze swoją byłą byłem jak ważyła 55 kg. Przez tarczycę doszła do 96. I co? Przez to trzeba przestać kochać?

I tak się rozstaliśmy, ale to ona stwierdziła, że jej nie pociągam bo za dużo ważę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Baby to suki. A
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: może problem wcale nie leży w tym, że masz zły charakter(bo wygląd wnioskuję masz całkiem niezły), a w tym, że niektóre dziewczyny mają mniejsze wymagania? Im człowiek atrakcyjniejszy, tym bardziej rośnie lista oczekiwań względem drugiego człowieka. Czasami jednak jest tak niebotycznych rozmiarów, że ciężko jest znaleźć kogoś, kto by je spełnił. #!$%@?ąc więc od tego dlaczego tamtą dziewczynę "stać" na takiego faceta, moze warto się zastanowić czy samemu by się
  • Odpowiedz