Wpis z mikrobloga

@6acek: no tak średnio bym powiedział. potem poczytałem w necie o jakich dowodach making a murderer kompletnie nie raczyło wspomnieć, a które sprawę stawiają w zupełnie innym świetle

Avery na 99% jest mordercą
@Chanandler: ja powiem tak - moim zdaniem policja podłożyła część dowodów na Avery'ego - raczej w innym przypadku nie doszłoby do włamania do laboratorium i kradzieży krwi z próbek.

Ale to nie zmienia faktu, że on i tak jest winny.

Po prostu policja wrobiła winnego człowieka. Policjanci zamieszani w sprawę o odszkodowanie chcieli mieć pewność, że Avery trafi za kratki i podłożyli część dowodów.

Ale inne dowody mimo to jednoznacznie wskazują