Wpis z mikrobloga

#matematyka #geometria Witam, piszę program i utknałem na pewnym matematycznym problemie. Zadanie polega na tym ze w szescianie umieszczam kule, a nastepnie licze objetosc wszystkich kul w tym szescianie. Problemem dla mnie jest obliczenie objetosci kuli jesli tylko czesc z niej znajduje sie w szescianie a pozostala poza nim. Jesli wychodzi tylko przez jedna sciane moge policzyc objetosc ze wzoru na odcinek kuli ale co jesli taka kula "wychodzi" na 2 scianach? Jak moge obliczyc czesc wspolna obu odcinkow?
  • 7
  • Odpowiedz
@adgebworthy: domyslilem sie tylko niestety nie znam calek. Mam tylko bardzo ogolne pojecie jak dziala calka. Nie da sie jakoś za pomocą "prostszej" matematyki wyliczyć części wspólnej dwóch odcinków?
  • Odpowiedz
@dexter1557:

znam punkt srodkowy kazdej kuli (x,y,z), promien, oraz współrzędne scian szescianu


A znasz współrzędne krańców kuli? Znalazłem coś takiego https://pl.wikipedia.org/wiki/Odcinek_kuli ,ale to musisz znać też punkt w którym płaszczyzna sześcianu np. ściana oddziela część zewnętrzną kuli od jej wewnętrznej części, ale to tylko przypuszczenie.

Dobra korekta: chyba całkami tylko dasz radę, ale to tez musisz podzielić tą część wystającą jakoś.
  • Odpowiedz
@dexter1557: Nie wystarczy ci oszacowanie objętości tych kul? Możesz szacować objętość za pomocą siatki punktów lub Monte Carlo. Analityczne wyznaczanie całek to może być w twoim przypadku overkill :P
  • Odpowiedz