Wpis z mikrobloga

#tedkaczynskinadzis
189. Przed tą ostateczną bitwą rewolucjoniści nie powinni oczekiwać, że po ich stronie stanie
większość. Historię tworzą aktywne, zdeterminowane mniejszości a nie większość, która rzadko ma
jasne i trwałe wyobrażenie o tym, czego naprawdę chce. Zanim nadejdzie czas na ostateczny krok
w kierunku rewolucji [31], zadaniem rewolucjonistów nie będzie zdobycie powierzchownego
poparcia większości, lecz raczej zbudowanie małego kręgu głęboko oddanych ludzi. Co do
większości, wystarczy uczynić ją świadomą istnienia nowej ideologii i regularnie o niej
przypominać. Oczywiście byłoby pożądane zdobycie poparcia większości do takiego stopnia, by
nie dopuścić do osłabienia kręgu szczerze oddanych ludzi.