Wpis z mikrobloga

@Jahcob: Ja miałem kilka intrygujących sytuacji z PKO. Jedna z nich: jak studiowałem i miałem przez 2 lata kredyt studencki, zgubili mi zaświadczenie o studiowaniu i miałem sporo problemów. Udało mi się na szczęście ich zaszachować. Później miałem kłopoty, bo ,,dlaczego Pan nie podpisał aneksu do umowy"? Sęk w tym, że to chyba była nie moja brocha, żeby przypominać im o aneksie. Można by pisać i pisać ;) A i jeszcze
  • Odpowiedz
@tomahs: ja w sądzie z nimi wylądowałem ;) bo nie chcieli mi oddaj troche kasy i nie chcieli dać zamknąc konta, którego jestem współwłaścicielem. Ciągle chcieli miliard papierów dla potwierdzenia śmierci właściciela - nawet takich do których nie mam dostępu.
  • Odpowiedz
@Jahcob:

Ciągle chcieli miliard papierów dla potwierdzenia śmierci właściciela


Nawet w takich sytuacjach nie potrafią się ogarnąć :/

A tak z ciekawości: jak przebieg i finał sprawy?
  • Odpowiedz